Zarabiasz na cashbacku? Wpisz go do PIT‑u!

Korzystasz z cashbacku? Zanim złożysz w tym roku zeznanie podatkowe wybierz się do banku i poproś o PIT-8c. Choć banki traktują cashback jako praktycznie nieopodatkowaną sprzedaż premiową, to dla fiskusa jest to zwykły przychód. Za jego nierozliczenie grozić może nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych kary.

Zarabiasz na cashbacku? Wpisz go do PIT-u!
Źródło zdjęć: © AFP | Lennart Preiss

08.01.2013 | aktual.: 11.01.2013 10:10

Korzystasz z cashbacku? Zanim złożysz w tym roku zeznanie podatkowe wybierz się do banku i poproś o PIT-8c. Choć banki traktują cashback jako praktycznie nieopodatkowaną sprzedaż premiową, to dla fiskusa jest to zwykły przychód. Za jego nierozliczenie grozić może nawet kilka tysięcy złotych kary.

Alior Sync zachęca 5-procentowym zwrotem za zakupy w internecie, w Dobrym Koncie w Millennium dostać możemy 3-proc. zwrot za rachunek z supermarketu czy stacji benzynowej, a BGŻ daje 1 proc. od najwyższego wpływu na konto w miesiącu.

Moneyback, czasami określany cashbackiem, to świetne narzędzie marketingowe w przyciąganiu nowych klientów. Premię spotkamy dziś w zasadzie na co drugim koncie. Niestety banki nie informują, że nawet od uzyskanych w ten sposób drobnych kwot trzeba zapłacić podatek. A na takim stanowisku stoi Ministerstwo Finansów.
- W przypadku zwrotu przez bank na konto osoby fizycznej kwoty stanowiącej określony procent wydatkowanych przez nią kwot za pośrednictwem karty płatniczej, przedmiotowy zwrot stanowi przychód z innych źródeł - poinformował Wirtualną Polskę resort finansów.

Oznacza to, że powinniśmy pieniądze z cashbacku traktować jako przychód i trzeba wpisać je do naszego zeznania podatkowego. Bank sam powinien przekazać nam też PIT-8c.

- Na banku - dokonującym na rzecz swoich klientów zwrotów - spoczywa obowiązek sporządzenia informacji według ustalonego wzoru o wysokości przychodów. W terminie do końca lutego następnego roku podatkowego musi ją przekazać podatnikowi oraz urzędowi skarbowemu - stwierdza MF.

W tej sprawie zadzwoniliśmy do kilku banków podając się za klienta korzystającego z cashbacku. W Synku, BGŻ, Millennium oraz BZ WBK choć prosiliśmy o przekazanie formularza PIT-8c stanowczo odmówiono.

- Dochody uzyskiwane przez klientów programów lojalnościowych i rekomendacyjnych prowadzonych przez bank nie rodzą obowiązku poboru zaliczki na podatek dochodowy od osób fizycznych - mówi Julian Krzyżanowski, rzecznik prasowy Alior Banku i Alior Sync.

To jednak wersja banków, którym zależy na przyciągnięciu klientów, a nie wysyłaniu im PIT-ów. Te sprawić mogą jedynie, że oferta jest mniej atrakcyjna. I wbrew temu co twierdzi MF, banki uważają że cashback to tzw. sprzedaż premiowa. A od niej podatek płaci się jeśli jednorazowa premia przekracza 760 zł.

- Przy programach lojalnościowych takich jak cashback, bank pobiera zryczałtowany podatek dochodowy w wysokości 10 proc., gdy jednorazowa wartość premii przekracza 760 zł. W takim przypadku premia wypłacana klientowi jest pomniejszana o wspomniany wyżej podatek - dodaje Krzyżanowski.

- Są dostępne interpretacje, wydane na wniosek banków, które mówią, że cashback w danym banku jest sprzedażą premiową. W takim wypadku bank nie ma obowiązku wystawienia Pitu-8c i jest chroniony. Natomiast uzyskanie przez bank takiej interpretacji nie oznacza, że chroniony jest jego klient. W przypadku zainteresowania organów skarbowych istnieje po jego stronie ryzyko, iż organy podatkowe dokonają wymiaru zaległego podatku - mówi mecenas Katarzyna Maćkowska z kancelarii Domański Zakrzewski Palinka.

Jak doradza ekspertka, w takim wypadku najlepiej samemu wpisać uzyskane korzyści do swojego zeznania rocznego - później możliwe jest spróbowanie odzyskania nadpłaconego podatku. Można też postarać się o indywidualną interpretację, ale ta kosztuje kilkadziesiąt złotych. Czasami jednak warto, bo w przypadku nierozliczenia pieniędzy z banku może spotkać nas kara.

- Nieujęcie dochodu w zeznaniu rocznym i brak zapłaty podatku może w przypadku kontroli skarbowej skutkować obowiązkiem uiszczenia podatku wraz z odsetkami. Do tego dochodzi potencjalne ryzyko odpowiedzialności karnoskarbowej. W tym wypadku kwoty nieuiszczonego podatku nie są duże, więc brak zapłaty podatku wyłącznie z tytułu udziału w programie cashback potencjalnie może stanowić jedynie wykroczenie skarbowe - tłumaczy mecenas Maćkowska.

To i tak oznacza, że fiskus może nałożyć na nas karę w wysokości nawet 3200 zł. A wszystko dlatego, że bank oddał nam 1 proc. naszych wydatków.

- Jak dotąd nie słyszałem jeszcze o przypadku, by fiskus ukarał kogoś za to, że nie wpisał przychodu z cashbacku. Nie oznacza to jednak, że takiej osoby nie było. Poza tym to dość nowa usługa, która od niedawna jest popularna. Niestety nastroje w administracji podatkowej są takie, aby raczej system uszczelniać, a nie dopuszczać do wykorzystywania luk - dodaje Szymon Wojciechowski, menedżer w dziale Doradztwa Podatkowego Deloitte.

Sebastian Ogórek

fiskuscashbackpit
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)