Zarobki lekarzy. Ile naprawdę zarabiają ordynatorzy
Widełki płacowe lekarzy są zależne od specjalizacji. Jak w każdym zawodzie, najlepiej zarabiają ci na samej górze hierarchii i ci o rzadkich umiejętnościach: ordynatorzy, neurochirurdzy, kardiolodzy, chirurdzy, anestezjolodzy. Oni dostają miesięcznie od 10 tys. zł w górę.
28.10.2013 | aktual.: 24.05.2018 14:41
Inni specjaliści do tej granicy nie dochodzą, ich pensje kształtują się na poziomie 6-8 tys. zł. Najmniej zarabiają – znów, standardowo – najniżsi rangą i najbardziej eksploatowani zawodowo stażyści. Dla nich wypłata rzędu 2-3 tys. jest normą, mimo że zwykle pracują nie tylko za siebie, ale też za bardziej renomowanych „kolegów z fachu”.
Oczywiście, to tylko podstawowe wynagrodzenie. Do tego dochodzą wszelkie dodatki: prywatny gabinet, granty badawcze i badania naukowe, drugi etat. W efekcie nierzadko lekarze zgarniają co miesiąc w sumie dwie albo i trzy pensje podstawowe.
Istnieją również spore geograficzne rozbieżności w płacach. Różnica w zarobkach między Warszawą a Krakowem wynosi średnio 25 proc., czyli 2-3 tys. zł. Co ciekawe, w mniejszych województwach zarobki są niespodziewanie wysokie. Kształtuje je bowiem podaż, a dokładnie – jej brak. Ordynator w woj. świętokrzyskim może liczyć na mniej więcej tyle co w Warszawie.
Skąd biorą się takie pensje? Niektórzy specjaliści uważają, że Polska dogania po prostu inne kraje, zwłaszcza Stany Zjednoczone, skąd pochodzi duża część sprzętu medycznego, wiele nowinek naukowych i nowych informacji o zdrowiu, ciele i metodach leczenia. Za ich opracowywaniem stoją wielkie koncerny, wydające na to miliardy dolarów. Nic więc dziwnego, że zarobki pracowników są do tego dopasowane.
Nikt rozsądny nie odda sprzętu o wartości 10 mln dol. w ręce kogoś, kto zarabia tysiąc dolarów. Dlatego w Stanach Zjednoczonych kardiolog i anestezjolog zarabia rocznie średnio ok. 1 mln zł, lekarz o specjalności medycyna ratunkowa – 700 tys. zł, a lekarz o specjalności medycyna wewnętrzna – 500 tys. zł. Ratowanie i przywracanie zdrowia to dziś globalny biznes, obracający ogromnymi kwotami. Szkoda oczywiście, że udział pacjentów w tym biznesie nie jest dobrowolny. Pozostaje nam więc, jak zwykle, życzyć sobie zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia.
Przykładowe zarobki:
Jak podaje Ministerstwo Zdrowia, lekarzom zdecydowanie się poprawiło i średnio ich wynagrodzenie (pensja i dyżury) oscyluje w granicach 5 tys. zł.
Ordynator oddziału kardiologii w Legnicy
13 500 zł z dyżurami
Chirurg specjalista w Gdańsku
7500 zł plus dyżury
Ginekolog specjalista w Szczecinku
4600 plus dyżury
Anestezjolog specjalista w Gdańsku
7500 zł plus dyżury
Chirurg specjalista w Poznaniu
10 868 zł z dyżurami
Kierownik oddziału neonatologii we Wrocławiu
5500 zł za 3/4 etatu
Laryngolog bez specjalizacji we Wrocławiu
3200 zł
Najlepiej być ordynatorem oddziału szpitala w Warszawie lub w województwie świętokrzyskim - wynika z raportu Ministerstwa Zdrowia o wysokości zarobków lekarzy w publicznych szpitalach i poradniach. Ordynator w Warszawie zarabia miesięcznie 12,6 tys. zł brutto. Jego odpowiednik w Świętokrzyskiem - 12,2 tys. zł. W Krakowie już tylko - 9,5 tys. zł. Podobne różnice są w wynagrodzeniu lekarzy specjalistów: w Krakowie zarabiają średnio 6,6 tys. zł, w Warszawie - 8,6 tys. zł.
MLU/Agnieszka Tarnowska/WP.PL