Trwa ładowanie...
finanse
06-05-2014 13:50

Zarobki wzrastają o 60 proc. Nie trzeba mieć dodatkowych kwalifikacji

W ubiegłym roku pracownicy szeregowi zarabiali od 2 000 zł do 3 500 zł. Specjaliści natomiast otrzymywali o 60 proc. wyższe wynagrodzenia

Zarobki wzrastają o 60 proc. Nie trzeba mieć dodatkowych kwalifikacjiŹródło: newspix.pl
d3hhtsz
d3hhtsz

Od 2 000 zł do 3 500 zł zarabiali w ub. roku szeregowi pracownicy. Osoby, które awansowały na szczebel specjalistyczny, mogły liczyć na pensje wyższe o 60 proc. - wynika z Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń, przeprowadzonego przez firmę Sedlak & Sedlak.

Jeśli przyjrzymy się wynagrodzeniom pracowników szeregowych, to najwyższe zarobki otrzymywały osoby pracujące w branży technologii informatycznych (3 500 zł), bankowości (3 150 zł) oraz w przemyśle ciężkim (3 000 zł). Najniżej opłacanymi branżami były handel i rolnictwo. Zatrudnieni w tych sektorach zarabiali kolejno: 2 150 zł i 2 200 zł.

- Dużo większą przepaść między zarobkami zaobserwujemy wówczas, gdy weźmiemy pod uwagę pensje na stanowiskach kierowniczych i dyrektorskich. Są firmy, które szeregowym pracownikom płacą miesięcznie w granicach minimalnej pensji (czyli 1 680 zł brutto), zaś dyrektorom nawet ponad 20 000 zł na rękę. Tak jest chociażby w przedsiębiorstwach, do których należą sieci sklepów. Jeśli wysoka płaca na szczeblach dyrektorskich jest uzasadniona efektywnością pracy, to wszystko w porządku. Ale niestety nie zawsze tak jest. Często pieniądze, które mogłyby zostać przeznaczone na podwyżki dla pracowników z najniższego szczebla, zwyczajnie przejadają zarządy - mówi Elżbieta Gołębiewska, ekspertka rynku pracy.

d3hhtsz

Dysproporcje w pensjach w branży handlowej utrzymują się od lat. Tutaj też najłatwiej o awans i to niekiedy bez konieczności zdobywania dodatkowych kwalifikacji. Kasjer w sieci sklepów szybciej wskoczy na stanowisko menedżera, niż np. w banku. Może też liczyć na wzrost pensji z najniższej krajowej na ok. 6 -7 tys. zł na rękę.

- Znane sieci sklepów czy restauracji stawiają przede wszystkim na rekrutację wewnętrzną. Kierowników i dyrektorów szukają wśród osób, które sprawdziły się na niższych szczeblach. Ich atutem jest znajomość specyfiki danej firmy - dodaje Gołębiewska.

d3hhtsz

d3hhtsz
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3hhtsz