Zasiłki po zmianach - kto straci, kto zyska?
Samotni wychowujący dzieci, starsze osoby samozatrudnione oraz absolwenci – tych grup będą dotyczyć niektóre zmiany proponowane przez ekspertów z Ministerstwa Pracy.
02.07.2013 | aktual.: 12.07.2013 10:23
Zmiany – kogo dotyczą
Samotni wychowujący dzieci, starsze osoby samozatrudnione oraz absolwenci – tych grup będą dotyczyć niektóre zmiany proponowane przez ekspertów z Ministerstwa Pracy. Zgodnie z propozycjami MP, osoby samotnie wychowujące dzieci miałyby zyskać prawo do pobierania zasiłku przez okres 12 miesięcy. Tym samym ich prawa zostałyby zrównane z prawami osób pozostających w związkach małżeńskich.
Propozycje zmian dotyczą też osób, które w trakcie pobierania zasiłku dla bezrobotnych „przeszły” na zasiłek macierzyński. Gdy już nie będą go otrzymywać, mogłyby zyskać prawo do uzupełniającego świadczenia dla osób bezrobotnych.
Korekty przepisów, jeśli wejdą w życie, obejmą też osoby prowadzące własną działalność. Będą one dotyczyć kobiet po 55 i mężczyzn po 60 roku życia. W tej chwili, w przypadku rezygnacji z działalności, nie zyskują one prawa do zasiłku. Jest tak, ponieważ nie mają obowiązku płacenia składek na Fundusz Pracy. W myśl planowanych zmian, osoby takie nabędą prawo do zasiłku, choć brak obowiązku opłat składkowych w ich przypadku pozostanie w mocy.
Różnice pozostaną w traktowaniu właścicieli firm i pracowników. Ci pierwsi stracą prawo do zasiłku, jeśli nie zapłacą choć raz składki na ubezpieczenie społeczne. Ci drudzy będą pobierać zasiłek, nawet jeśli ich pracodawca zaniedbał przez dłuższy czas odprowadzania za nich składek.
I wreszcie osoby odbywające praktyki absolwenckie. Jeśli w ich trakcie będą zarabiać więcej niż połowę płacy minimalnej, to okres stażu spowoduje skrócenie okresu pobierania zasiłku. Co prawda, zdaniem ekspertów, może to spowodować podpisywanie umów na wynagrodzenia niższe niż połowa minimalnego, i jednoczesne pobieranie zasiłku.
Krócej, ale czy więcej?
Jakie jeszcze zmiany w przepisach dotyczących zasiłków proponują urzędnicy? Ważne dla bezrobotnych są te związane ze skróceniem oczekiwania na ich wypłatę.
Do tej pory zasiłek przysługuje po upłynięciu siedmiu dni od momentu zarejestrowania się jako bezrobotny. Ten siedmiodniowy okres, co podkreślają urzędnicy z urzędów pracy, ma stwarzać możliwość wyszukania i przedstawienia osobie bezrobotnej oferty pracy lub szkolenia.
Jego likwidacja spowodowałaby, że zasiłki należałyby się już następnego dnia po rejestracji. Zarazem mogłaby wpłynąć na zwiększenie ilości zwrotów świadczeń pobranych nienależnie.
Inna zmiana mówi o wprowadzeniu okresów 180 i 365 dni, za które przysługuje zasiłek, a nie, jak dotychczas, o okresach 6 i 12 miesięcy. Ma to służyć ułatwieniu obliczeń w przypadku osób, którym zasiłek przysługuje przez krótszy czas. Czyli np. w przypadku pracownika zwolnionego dyscyplinarnie, któremu okres zasiłkowy skróci się nie o 6 miesięcy (jak dotąd), a o 180 dni. Może on pobierać zasiłek przez 1 do 4 dni, w zależności od tego, jakie miesiące obejmie w jego przypadku dany okres.
Jak na te wszystkie propozycje zmian patrzą eksperci? W pewnych sytuacjach wskazują na możliwość naginania przez bezrobotnych nowych przepisów do własnych potrzeb. W innych są zdania, że to zmiany idące w dobrym kierunku.
Tradycyjnie też są widoczne dwa punkty widzenia. Jeden optuje za ograniczaniem płatności na rzecz bezrobotnych i położeniem większego nacisku raczej na aktywną walkę z bezrobociem. Ale nie brakuje też stwierdzeń, iż zasiłki powinny być mocniej związane z wysokością wynagrodzenia otrzymywanego przed utratą pracy, a ogólnie biorąc – wyższe.
Warto w tym miejscu przypomnieć, że w niektórych przypadkach bezrobotni otrzymują zasiłek nie przez 6, ale przez 12 miesięcy. Dotyczy to m.in. osób zamieszkałych w powiatach o stopie bezrobocia przekraczającej 150 proc. przeciętnej dla kraju, liczonej według stanu na 30 czerwca poprzedniego roku. A także osób ponad 50-letnich, z co najmniej 20-letnim okresem uprawniającym do zasiłku.
Z punktu widzenia ekspertów, 12-miesięczny okres otrzymywania zasiłku to jednak zbyt długo. Przynajmniej w przypadku osób, które realnie mogłyby szybciej wrócić na rynek pracy. Perspektywa rocznego zasiłku, zdaniem analityków, w niektórych przypadkach może sprzyjać wydłużaniu okresu bezrobocia.
Dodajmy też, że obecnie prawo do zasiłku ma każdy, kto się zarejestruje w urzędzie pracy i przepracuje w ciągu ostatnich 18 miesięcy co najmniej rok. Wysokość zasiłku jest uzależniona od stażu pracy i może być on pobierany przez pół roku. Okres ten wydłuża się jednak do roku, w przypadku osób po 50. roku życia, ze stażem pracy powyżej 20 lat, a także w przypadku tych wychowujących dziecko poniżej 15 roku życia, których małżonek jest również bezrobotnym i utracił prawo do zasiłku.
Staż pracy przekłada się na wysokość zasiłku: jeśli przepracowało się poniżej 5 lat otrzymamy 80 proc. zasiłku, w wysokości 635,40 zł brutto. Jednak taką kwotę dostaniemy tylko przez pierwsze trzy miesiące. Po tym czasie zmaleje ona do 498,90 zł brutto i tyle będziemy otrzymywać przez następne trzy miesiące. Ci, którzy przepracowali od 5 do 20 lat mogą liczyć na nieco większą stawkę – odpowiednio 794,20 zł i 623,60 zł. Najwięcej otrzymają bezrobotni ze stażem pracy powyżej 20 lat – 953,10 zł brutto, a następnie po trzech miesiącach - 748,40 zł brutto.
TK /AK.WP.PL