Zasiłki socjalne w krajach Unii. Gdzie Polacy dostają najwięcej?
Po ostatnim wywiadzie szefa MSZ dla agencji Reuters wielu Polaków na emigracji mogło poczuć spore zaniepokojenie. Witold Waszczykowski powiedział, że możliwe jest wypracowanie wspólnego stanowiska z Londynem w sprawie ewentualnych zmian w świadczeniach dla Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii, o ile Londyn pomoże Polsce zwiększyć obecność NATO w Europie Środkowej. Dla wielu naszych rodaków mogłoby to oznaczać bardzo konkretne straty finansowe. Dlatego sprawdziliśmy, ile mogliby stracić Polacy również w innych krajach, gdyby ziścił się czarny scenariusz zmian w zakresie swobodnego przepływu osób w ramach wspólnoty.
04.01.2016 | aktual.: 29.01.2016 14:29
Po sporym zamieszaniu, jaki wywołał wspomniany wywiad, minister Waszczykowski zdecydowanie zaznaczył w programie "Jeden na jeden" na antenie TVN24, że rząd niezmiennie nie zgadza się na jakiekolwiek działania mające dyskryminować Polaków na Wyspach. Zwrócił również uwagę, że długo rozmawiał z dziennikarzem agencji Reuters i ze względu na konieczne skróty doszło najprawdopodobniej do złej interpretacji jego słów. Podkreślił, że o jakiejkolwiek zgodzie na inne warunki wypłaty dla naszych rodaków angielskich świadczeń socjalnych nie może być mowy.
Mimo tych zapewnień postanowiliśmy się przyjrzeć, ile mogliby stracić Polacy, którzy zdecydowali się na emigrację, gdyby zaczęli być traktowani inaczej niż obywatele krajów, w których mieszkają. Według ostatnich danych GUS pod koniec 2014 roku najwięcej Polaków mieszkało w Wielkiej Brytanii - 685 tys., w Niemczech - 614 tys., w Irlandii 113 tys. oraz w Holandii 109 tys. ##Wielka Brytania Z raportu PWC "Ulgi podatkowe i świadczenia rodzinne w UE Listopad 2015”, który przedstawia między innymi łączne wsparcie badanej rodziny w poszczególnych państwach, wynikało, że mieszkający tam Polacy mogą liczyć na 2520 euro rocznie. Przy czym warto tu wspomnieć, że ta suma może się zmieniać w zależności od kilku czynników.
Badanie PWC miało ocenić, na jaką pomoc w poszczególnych państwach UE może liczyć przeciętna rodzina. W tym celu dla każdego państwa przeprowadzono symulację zgodnie z przyjętymi założeniami uwzględniającymi ulgę podatkową, zasiłki i inne dodatki na dzieci. Modelowa rodzina to dwoje dorosłych i dwoje dzieci. Oboje rodzice pracują, a każdy z małżonków zarabia średnią krajową. Dzieci są w wieku 4 i 8 lat, są zdrowe i uczęszczają do publicznych placówek szkolnych bądź przedszkolnych.
Wielka Brytania zajęła 10. pozycję wśród badanych 28 państw (Polska zajęła 24. miejsce z sumą 530 euro). Ale to oczywiście nie wszystko, na co mogą liczyć mieszkający na Wyspach. Wszyscy, pracujący tam legalnie, posiadają swój numer ubezpieczenia społecznego i korzystają z dobrodziejstw tamtejszego systemu ubezpieczeń socjalnych. Zasiłki, które otrzymują bezrobotni, są dość znaczne, ale mogą na nie liczyć tylko ci, którzy są bez pracy lub pracują mniej niż 16 godzin tygodniowo i przepracowali już łącznie 12 miesięcy. Obecnie jest to 56,80 funtów tygodniowo (czyli blisko 330 zł) dla osób w wieku 16-24 lat i 71,70 funtów tygodniowo (czyli 415 zł) dla bezrobotnych powyżej 24. roku życia.
Warto tez pamiętać, że na Wyspach obok systemu składek na emerytury czy zasiłków funkcjonuje darmowa opieka zdrowotna finansowana z podatków, która przysługuje mieszkającym tam Polakom. Choć warto też odnotować, że National Health System przewiduje dodatkowe opłaty za lekarstwa na receptę, usługi optyczne i dentystyczne. ##Niemcy Według wspomnianego już raportu PWC u naszych zachodnich sąsiadów modelowa rodzina 2+2 może liczyć już na 4843 euro rocznie z tytułu ulg podatkowych i świadczeń rodzinnych. Daje to Niemcom 3. miejsce w unijnym zestawieniu. Wprawdzie ku niezadowoleniu bezrobotnych, Berlin od lat zmniejsza wysokość zasiłków, to jednak wciąż są to niemałe pieniądze. Jak wynika z danych Eurostatu, bezrobotny może tam liczyć na zapomogę w wysokości maksymalnie 60 procent dotychczasowych dochodów. I to tylko w przypadku spełnienia szeregu wymogów, między innymi posiadania rodziny i dzieci. W przypadku samotnego bezrobotnego średni zasiłek wynosi około 45 procent dotychczasowych dochodów. Biorąc pod uwagę,
że średnia roczna płaca w Niemczech wynosi równowartość około 85 tysięcy złotych, bezrobotni mogą liczyć średnio na równowartość około 4200 złotych.
Oczywiście takie wsparcie należy się tylko tym, którzy przepracowali 360 dni, od których odprowadzone zostały składki na ubezpieczenie. Wszyscy pracujący legalnie mają też prawo do korzystania z podstawowej opieki zdrowotnej. Odpowiednik naszego NFZ jest obowiązkowy dla zarabiających mniej niż 3975 euro brutto. Objęci są nim również bezrobotni współmałżonkowie bez dochodów i oczywiście dzieci. ##Irlandia W trzecim pod względem liczebności polskich imigrantów kraju, czyli w Irlandii, rodziny mogą liczyć na 3240 euro rocznie - zgodnie z symulacjami PWC. Daje to zielonej wyspie dobre 8. Miejsce w UE pod względem takiego wsparcia. Również i pod względem zasiłków dla bezrobotnych nie jest tam najgorzej i wszyscy, którzy zdecydowali się tam właśnie wyemigrować na ewentualnych zmianach mają dużo do stracenia. Tamtejszy zasiłek dla bezrobotnych przysługuje jednak tylko tym, którzy nie skończyli 66 lat. Mogą wykazać, że szukają zatrudnienia, są gotowi do jego podjęcia w każdej chwili i oczywiście odprowadzali
składki. Osoby bezrobotne, których dotychczasowe zarobki wynosiły powyżej 300 euro tygodniowo, mogą liczyć na zasiłek wynoszący 188 euro tygodniowo (czyli ponad 800 zł). Na 124 euro (czyli 532 zł) może liczyć dorosły pozostający na utrzymaniu osoby szukającej pracy. Dodatkowe 29,80 euro (prawie 130 zł) przysługuje na dziecko.
Z ubezpieczeniem zdrowotnym jest bardzo podobnie jak w Wielkiej Brytanii. Irlandia też posiada system publicznej opieki zdrowotnej, który jest finansowany z podatków. Z tą różnicą, że ze względu na poziom dochodów, wszyscy pracujący legalnie zostali podzieleni na dwie kategorie. Jedna ma pełen dostęp do usług finansowanych przez państwo, druga - zamożniejsza - musi dopłacać za część usług. ##Holandia i najbardziej hojne kraje W ojczyźnie tulipanów modelowa rodzina PWC może liczyć na 1033 euro wsparcia rocznie. Jak wynika z danych Eurostat i holenderskich urzędów pracy, bezrobotni otrzymują od 70 do nawet 75 procent dotychczasowych dochodów w ciągu dwóch miesięcy od utraty zatrudnienia. Jak wynika z krajowych przepisów, jest to w przeliczeniu ponad 2800 złotych miesięcznie.
Według danych MSZ wynika, że w Luksemburgu mieszka ok. 3500-4000 osób, które posiadają polskie obywatelstwo, bądź utrzymują związki z Polską. To właśnie oni mogą stracić najwięcej.
Według PWC, czteroosobowa rodzina w Luksemburgu może liczyć nawet na 9264 euro rocznie wsparcia z tytułu ulg i świadczeń rodzinnych. Jest to oczywiście najwyższa kwota w całej Unii związana z polityką prorodzinna poszczególnych państw. Jak wynika z danych Eurostatu, bezrobotni mieszkańcy tego kraju mogą też liczyć na niemałą zapomogę w wysokości nawet 80 procent dotychczasowych zarobków. Co w przeliczeniu może dać średnio 5850 złotych.
We Francji, gdzie mieszka nieco ponad 60 tysięcy Polaków, wsparcie dla rodziny obliczone przez PWC to 6772 euro rocznie. Oznacza to drugą pozycję tego kraju w prorodzinnym rankingu UE. Tamtejsi bezrobotni również mogą liczyć na wysokie, bo 75-procentowe zapomogi - wynika z danych Eurostat. Biorąc pod uwagę średnio zarabiającego Francuza - zasiłki w przeliczeniu oscylować mogą nawet w granicach 6500 złotych.
Zobacz także: Coraz więcej emigrantów chce wracać do kraju