Zaskakujący ranking: Polska ma silniejszą armię niż Niemcy
Ranking dotyczy wyłącznie sił konwencjonalnych, z całkowitym pominięciem arsenałów atomowych.
30.09.2015 | aktual.: 30.09.2015 17:16
Znacznie słabsze niż rosyjskie, ale za to nieco silniejsze niż niemieckie. W opublikowanym właśnie przez bank Credit Suisse raporcie na temat trendów globalizacji, polskie siły zbrojne pod względem siły militarnej zostały zakwalifikowane na 17. miejscu na świecie i 4. w Europie.
Ranking dotyczy wyłącznie sił konwencjonalnych, z całkowitym pominięciem arsenałów atomowych.
Pierwsze miejsce, głównie dzięki bezkonkurencyjnej liczbie lotniskowców (20), zajęły siły zbrojne Stanów Zjednoczonych. Druga w rankingu Rosja niewiele ustępuje USA pod względem liczebności sił powietrznych, a nawet wygrywa liczbą czołgów, których ma ponad 15 tysięcy. Trzecie miejsce zajmują Chiny dysponując największą liczbą żołnierzy, a także wielką flotą okrętów podwodnych, ustępującą tylko US Navy.
Bardzo dużym zaskoczeniem jest bardzo wysokie, czwarte miejsce Japonii, która na mocy narzuconych po II wojnie światowej przez USA ograniczeń, formalnie posiada jedynie siły samoobrony o ograniczonej sile militarnej w stosunku do klasycznych sił zbrojnych. Do niedawna japońska konstytucja zakazywała udziału sił samoobrony w operacjach zagranicznych.
Warto zaznaczyć, że według popularnego rankingu Global Firpower Japonia ma 9. najsilniejszą armię świata. Poza pierwszą trójką, która jest identyczna z rankingiem Credit Suisse, Global Firpower wyżej niż siły militarne Japonii stawia kolejno armie Indii, Wielkiej Brytanii, Francji, Korei Południowej i Niemiec.
W ten sposób przechodzimy do kolejnej niespodzianki rankingu Credit Suisse. Armia Niemiec została bowiem zaklasyfikowana dopiero na 18. miejscu, tuż za Wojskiem Polskim. Autorzy raportu zdają sobie sprawę, że powszechnie przypisuje się niemieckim siłom zbrojnym znacznie większą potęgę, ale tłumaczą, że za tak niskie miejsce odpowiada brak lotniskowców, a także bardzo mała liczba okrętów podwodnych (według Global Firepower: 4)
Polska oczywiście także nie dysponuje lotniskowcem, ale ma o jeden okręt podwodny więcej niż nasz zachodni sąsiad. Militarne górowanie Polski nad Niemcami wynika jednak głównie z naszej wręcz miażdżącej przewagi pod względem liczby czołgów, zupełnie odwrotnie niż w 1939 r. W polskiej armii jest ich nieco ponad tysiąc, a niemieckiej zaledwie ok. 400, jeśli dane Global Power uznać za wiarygodne.
W rankingu Credit Suisse, który objął wyłącznie 20 najsilniejszych militarnie państw, Polska w tyle zostawiła także armię indonezyjską oraz kanadyjską.