Wieźli do Polski napoje, zatrzymały ich służby. Oto co odkryto
Inspektorat Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) w Gdańsku zakazał wprowadzenia do obrotu na terenie Polski kilkudziesięciu tysięcy litrów napojów aloesowych. Zatrzymana partia pochodziła z Korei Południowej. Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności.
02.12.2024 16:16
"IJHARS w Gdańsku wydał decyzję o zakazie wprowadzenia do obrotu na teren Polski 3 partii napojów aloesowych o łącznej objętości 67 200 l, importowanych z Korei Płd., ze względu na nieprawidłowości w oznakowaniu. Decyzji nadano rygor natychmiastowej wykonalności" - czytamy w komunikacie, który pojawił się na stronie Głównego Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych.
Zatrzymany transport był drugim na przestrzeni kilku dni, który pochodził z Azji. Wcześniej gdański inspektorat informował o zakazie sprzedaży 17 ton konserw rybnych z Tajlandii. W tym wypadku przyczynę stanowiły błędy w oznakowaniu, a także zaniżona masa ryb, które miały pojawić się w obrocie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Efekty działań IJHARS
Polskie służby często przechwytują towary spożywcze sprowadzane z krajów spoza Unii Europejskiej. Z ustaleń WP Finanse wynika, że od lipca do sierpnia 2024 roku wystawiono łącznie 36 decyzji, które dotyczyły 39 partii produktów rolno-spożywczych, zakazując ich wprowadzenia na rynek.
Transporty z Ukrainy były najczęściej zatrzymywane – inspektorzy odrzucili je aż w 18 przypadkach. Kolejne miejsca pod względem liczby odmownych decyzji zajęły przesyłki z Mołdawii (4), Armenii (3), Mjanmy (3), USA (2) oraz po jednej z Egiptu, Wietnamu, Chin, Serbii, Rosji i Indii.
Latem tego roku najczęściej zatrzymywano mrożone owoce oraz zboża, każda z tych kategorii doczekała się siedmiu negatywnych ocen. Z kolei dwie decyzje odmowne dotyczyły lodów z Ukrainy i cztery – wina z Mołdawii.
Wszystkie te towary nie spełniały określonych norm, co było powodem ich wycofania z obrotu handlowego.