Zawieszenie wpłat do OFE? Nie w Polsce

Rząd nie bierze pod uwagę możliwości zawieszenia wpłat do OFE, gdyż oznaczałoby to demontaż systemu emerytalnego - powiedział na konferencji premier Donald Tusk.

Zawieszenie wpłat do OFE? Nie w Polsce
Źródło zdjęć: © PAP/Radek Pietruszka

25.02.2011 | aktual.: 25.02.2011 14:54

Czasowe zawieszenie składki do OFE na 2-3-4 lata mogłoby oznaczać likwidację drugiego filara - powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej.

Prezes NBP Marek Belka powiedział w połowie lutego, że ze względu na napięcia budżetowe obecny system przekazywania składek do Otwartych Funduszy Emerytalnych jest nie do utrzymania. Jego zdaniem, optymalnym rozwiązaniem byłoby zawieszenie na kilka lat składek do OFE i uporządkowanie w tym czasie finansów publicznych.

Rząd chcąc ograniczyć przyrost długu publicznego i deficytu zaproponował w grudniu 2010 r.,by zamiast 7,3-proc. składki emerytalnej do OFE trafiało 2,3 proc.

Premier w piątek powiedział, że intencją rządu nie jest likwidacja drugiego filara. A według niego "czasowe zawieszenie wpłat do OFE - na dwa, trzy, cztery lata - jest prawie pewne, że będzie oznaczać likwidację tego systemu".

- Jeśli dzisiaj ktoś zdecyduje się na zawieszenie wpłat do OFE, to proszę mi pokazać w przyszłości parlament, rząd, który podejmie decyzję o odblokowaniu wpłat do OFE - a w związku z tym decyzję o znalezieniu oszczędności rzędu 30-40-50 mld zł rocznie. To są pieniądze ludzi i dlatego nie można sobie pozwalać na takie nie do końca przemyślane, co do skutków propozycje - dodał szef rządu.

W ocenie Tuska, propozycja rządowa czyni emerytury Polaków bezpiecznymi oraz "stwarza szanse dla OFE przetrwania ciężkiego okresu". - Paradoks polega na tym, że wszystkie inne propozycje, jakie się pojawiają, mogą w konsekwencji oznaczać rozmontowanie tego systemu - dodał.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)