WAŻNE
TERAZ

Kolumbijczycy w Polsce. Oto co mówią po zbrodni w Nowem

Zdublowany kredyt w BIK. Pan Jan nie wierzył własnym oczom

Choć na koncie miał tylko jeden kredyt hipoteczny, to w Biurze Informacji Kredytowej widnieją dwa. W tym samym banku, na taką samą kwotę. Pan Jan o zdublowanym zadłużeniu dowiedział się przypadkiem. I nie wierzył własnym oczom.

Pan Jan nie dowierzał, gdy zobaczył, że ma ponad milion złotych długów. Wszystko przez błąd w BIK
Źródło zdjęć: © East News | ARKADIUSZ ZIOLEK/East News
Jakub Ceglarz
oprac.  Jakub Ceglarz

Historia pana Jana, który skontaktował się z naszą redakcją, rozpoczęła się w piątek 6 grudnia. Taki prezent mikołajkowy.

- Mam wykupioną usługę raportów i alertów w Biurze Informacji Kredytowej. O 17:35 dostałem SMS - mówi nam pan Jan.

"Alert BIK! Nowe zobowiązanie kredytowe w: MBANK" - brzmiała wiadomość. Do tego informacja, że po więcej szczegółów można się zgłosić na infolinię lub zalogować się w systemie internetowym.

Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej

- Byłem mocno zaskoczony. Mam kredyt hipoteczny w mBanku, ale został on wzięty w maju 2019 roku i nigdy nie było z nim problemu. Zalogowałem się do swojego konta, wygenerowałem nowy raport i widzę, że nagle kwota kredytów mieszkaniowych przekracza milion złotych - denerwuje się nasz czytelnik.

Jak twierdzi, dwa z tych trzech kredytów zaciągnął sam i tu wszystko się zgadza. Stan jest więc taki: nasz czytelnik wziął kredyt na mieszkanie oraz drugi - na sprzęt AGD. Więcej długów nie ma.

Ale nie zdaniem BIK. W systemie widnieją bowiem 3 długi, w tym dwa na kwotę ponad 400 tys. zł. - To zdublowany kredyt hipoteczny z mBanku - żali się pan Jan. Zgadza się kwota, data i nazwa banku.

Nasz rozmówca dodaje, że od razy zadzwonił na infolinię BIK, gdzie pomocy jednak nie uzyskał. Polecono mu kontakt z bankiem. - Czyli de facto nic nie zrobili, wbrew zapowiedziom, że pomagają w takich sytuacjach - denerwuje się czytelnik.

W banku też za wiele się nie dowiedział. Po kilku rozmowach zdecydował się na złożenie pisemnej reklamacji, która nie została jeszcze rozpatrzona.

Odmowa kredytu

Gdyby chodziło tylko o błędny wpis w rejestrze BIK, to problemu pewnie by nie było. Ale pan Jan w ostatnich dniach starał się o niewielki kredyt konsumpcyjny. Bank wydał decyzję odmowną. I to dwukrotnie.

- Przypuszczam, że to właśnie z powodu tego zdublowanego kredytu - twierdzi. I tłumaczy, że w ostatnim półroczu brał też kredyt na zakup sprzętu AGD i nie miał z tym żadnego problemu.

Co więcej, jeden z kredytów (ten zdublowany) zaczął świecić się na żółto, co oznacza, że BIK zauważa opóźnienie w spłacie.

- Jak tak dalej pójdzie, to ranking w BIK może mi się obniżyć, bo nie będę przecież spłacał drugiego kredytu, którego nie brałem - twierdzi nasz czytelnik.

Obraz
© WP.PL

- Obawiam się, że jeżeli sprawa nie zostanie naprawiona pilnie to mogę trafić na jakąś listę dłużników, albo coś jeszcze gorszego - puentuje wystraszony pan Jan.

BIK prosi o kontakt

Na nasze pytania Biuro Informacji Kredytowej odpowiada, że... w sumie nie może odpowiedzieć. Prosi tylko pana Jana o kontakt przez formularz elektroniczny,

- Zalecamy taki elektroniczny i rejestrowany sposób kontaktu, ponieważ podczas rozmowy telefonicznej konsultant nie ma możliwości sprawdzić danych klienta zawartych w bazie BIK, co determinuje m.in. Ustawa o Ochronie Danych Osobowych. Tym bardziej nie udzielimy odpowiedzi osobie trzeciej - mówi Aleksandra Stankiewicz-Billewicz z departamentu marketingu i PR w BIK.

- Na podstawie wspomnianego kontaktu za pomocą formularza elektronicznego oraz na podstawie podanych w zgłoszeniu numerów rachunków, do których Klient ma zastrzeżenia, konsultant BIK zweryfikuje stan sytuacji, sprawdzi między innymi, czy np. zgłaszany problem nie ma związku z przekazywanymi przez bank danymi - dodaje.

Po kilku dniach okazało się jednak, że rzeczywiście winny całej sytuacji był mBank. - Rzeczywiście taki błąd wystąpił i dotyczył 4 klientów banku. Został wykryty przez bank i już naprawiony. Klienci jeszcze dziś dostaną przeprosiny i pozytywne odpowiedzi na swoje reklamacje - poinformował nas tuż przed świętami Piotr Rutkowski, zastępca rzecznika prasowego mBanku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

Niemcy mają dość wyspy. Coraz więcej osób migruje do Polski
Niemcy mają dość wyspy. Coraz więcej osób migruje do Polski
Sprawdzili lody na Warmii i Mazurach. Oto czego nie powinno w nich być
Sprawdzili lody na Warmii i Mazurach. Oto czego nie powinno w nich być
Kolejni turyści odkryli Zakopane. Zjeżdżają autokarami, płacą fortunę
Kolejni turyści odkryli Zakopane. Zjeżdżają autokarami, płacą fortunę
Tarcza Wschód. Oto skąd mają pochodzić grunty
Tarcza Wschód. Oto skąd mają pochodzić grunty
Wolą pracować w Niemczech. Wyjazd to będzie "natychmiastowy wstrząs"
Wolą pracować w Niemczech. Wyjazd to będzie "natychmiastowy wstrząs"
Ten kraj zalewa nas ogórkami. Polska płaci mu miliony
Ten kraj zalewa nas ogórkami. Polska płaci mu miliony
Kwiaty z Afryki zalewają polski rynek. Producenci ostrzegają
Kwiaty z Afryki zalewają polski rynek. Producenci ostrzegają
Żyją w mieszkaniach, nie płacą, długi rosną. Coraz więcej eksmisji
Żyją w mieszkaniach, nie płacą, długi rosną. Coraz więcej eksmisji
Zamówili dwa dorsze nad Bałtykiem. W sieci zawrzało
Zamówili dwa dorsze nad Bałtykiem. W sieci zawrzało
Pobierasz taką emeryturę? Czternastki nie dostaniesz. Oto wyliczenia
Pobierasz taką emeryturę? Czternastki nie dostaniesz. Oto wyliczenia
Nowy hit wakacyjny Polaków. W czerwcu wyspę odwiedziło 4 tys. turystów
Nowy hit wakacyjny Polaków. W czerwcu wyspę odwiedziło 4 tys. turystów
1,8 tys. zł dopłaty. Resort majstruje przy emeryturach jednej grupy
1,8 tys. zł dopłaty. Resort majstruje przy emeryturach jednej grupy