Złodziejskie nakładki na bankomat wróciły!
Już od dawna nie było słychać o takich kradzieżach, ale złodzieje tylko się przyczaili, by znów zaatakować. Teraz nałożyli specjalną nakładkę na klawiaturę jednego z bankomatów w stolicy i zamontowali kamerę. Skaner przechwytywał dane kart, które oszuści podrabiali. Na nagraniu z kamery widzieli numery PIN, które wpisywali klienci.
Ludzie wypłacali pieniądze z bankomatu przy Al. Jana Pawła II nr 45, a po kilku dniach okazało się, że stracili swoje oszczędności, bo ktoś je wypłacił w... Argentynie.
– Pierwsze informacje o oszustwie otrzymaliśmy w ostatnią niedzielę. Od razu zaczęliśmy sprawdzać, co się mogło stać – mówi Wojciech Kaczorowski, rzecznik banku, na którego bankomacie zamontowany był złodziejski sprzęt do skanowania kart. – Zaczęliśmy również kontaktować się z osobami, które mogły paść ofiarami oszustwa, by jak najszybciej zastrzegły swoje karty lub zmieniły do nich PIN – dodaje.
Jak informuje rzecznik najważniejsze jest, by poszkodowani powiadomili policję o możliwości popełnienia przestępstwa. Wtedy rozpocznie się procedura odzyskiwania utraconych pieniędzy.
Zobacz materiał wideo: Co to jest skimming? I jak się przed nim chronić?
Na razie nie wiadomo, kto założył skanery na bankomat. Sprawdzane są zapisy z kamer monitoringu. Być może dzięki temu policjanci będą mieli zdjęcia złodziei.