Złoty może umocnić się do ok. 4,25 za euro jeszcze przed weekendem
Warszawa, 18.12.2015 (ISBnews/ KantorOnline.pl) - "Z wielkiej chmury mały deszcz" - tak można ocenić reakcję rynków na od dawna oczekiwaną pierwszą od niespełna dekady podwyżkę stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Środowa decyzja FED, który zdecydował się na podniesienie stóp procentowych o 0,25 punktu do poziomu 0,25 -050 proc. została przez inwestorów przyjęta dość umiarkowanie, a to dlatego, że w tym wypadku zaskoczenia nie było żadnego i była ona już dawno z nawiązką w cenach. Nie było również zaskoczenia, jeśli chodzi o dość "gołębią" wypowiedź Prezes Janet Jellen, która na późniejszej konferencji zasygnalizowała co prawda dalsze podwyżki w przyszłym roku, zaznaczając jednak, że zmiany polityki monetarnej będą stopniowe i ostrożne.
18.12.2015 11:18
Największe zmiany zaobserwowano na rynkach kapitałowym i długu, gdzie po decyzji i komunikacie FED zwyżkowały indeksy na amerykańskiej giełdzie a rentowność amerykańskiego długu wzrosła wyraźnie - dla dwuletnich obligacji przekroczyła pierwszy raz od pięciu lat 1 proc. Spadła również cena ropy naftowej. Natomiast reakcja rynków walutowych była mniej wyraźna. Dolar oczywiście zyskał w stosunku do innych walut, jednak ruchu tego nie można określić gwałtownym. Kurs podstawowej dla nas pary EUR/USD spadł z poziomu 1,10 do 1,0850, co można uznać za dość ostrożna korektę. Również na naszym rynku amerykańska waluta nie zdrożała zanadto. Kurs USD/PLN po decyzji FED wzrósł nieznacznie tylko i pozostaje stabilny w wąskim przedziale 3,95 - 3,97. W dalszej perspektywie jednak, biorąc pod uwagę kolejne podwyżki stóp procentowych za oceanem, należy oczekiwać w przyszłym roku umocnienia się dolara i ponownych wzrostów kursu USD/PLN powyżej 4 zł. Czynnikiem który obecnie pomógł obronić się naszej walucie przed większą
przeceną względem dolara były niewątpliwie lepsze dane z naszej gospodarki dotyczące sprzedaży detalicznej oraz produkcji przemysłowej, które pozwolą ograniczyć oczekiwania, co do szybkich obniżek stóp przez RPP.
Głębsze ruchy obserwujemy natomiast od środy na EUR/PLN. Efekt synergii jaki powstał po osunięciu się w dół eurodolara i dobrych rodzimych danych pozwolił na wyraźny spadek kursu EUR/PLN z 4,34 na testowany obecnie poziom 4,27. Jeśli ten trend się utrzyma, możemy mieć do czynienia jeszcze przed weekendem z ceną za jedno euro w okolicach 4,25.
W trakcie dzisiejszej sesji nie spodziewamy się zbyt wielu powodów do zmiany obecnej sytuacji na naszym rynku walutowym. Dzisiejsze kalendarium makroekonomiczne jest dość ubogie. Nie ma istotnych odczytów z naszej gospodarki. Jeśli chodzi o wydarzenia globalne, warto po południu zwrócić uwagę na odczyt indeksu PMI z USA dla usług, a wieczorem na przemówienie Jeffreya Lackera z Fed z Richmond.
Przed godziną 11 za euro trzeba zapłacić 4,28 zł.; za amerykańskiego dolara 3,95 zł.; za franka odpowiednio 3,97 a funt brytyjski kosztuje niespełna 5,90 zł.
Damian Papała
Główny dealer walutowy KantorOnline.pl
(ISBnews/ KantorOnline.pl)