Złoty osłabił się w poniedziałek
Złoty, podobnie jak i inne waluty regionu, znalazł się w poniedziałek pod presją sprzedających. Impulsem do tego stało się pogorszenia nastrojów na europejskich i amerykańskich giełdach oraz obserwowane dziś osłabienie euro do dolara.
Bez wpływu na notowania polskiej waluty pozostały natomiast wyniki aukcji 52-tyg. bonów skarbowych oraz słowa Mirosława Pietrewicza z Rady Polityki Pieniężnej, że stopy procentowe w Polsce należy jak najszybciej obniżyć, żeby wesprzeć zwalniającą gospodarkę.
O godzinie 18:25 kurs USD/PLN testował poziom 3,2218 zł, a EUR/PLN 4,3816 zł. W obu przypadkach oznacza to wzrost o 3,1 grosza. Zmiany te w istotny sposób nie wpływają na ogólną sytuację na wykresach tych par. Układ sił ulegnie zauważalnym zmianom dopiero w sytuacji, gdy dolar zdecydowanie wybije się poniżej 3,1919 zł (dołek z 14 kwietnia br.) lub powyżej 3,40 zł (3-mies. linia trendu spadkowego), natomiast euro pokona analogiczne bariery na poziomach 4,24 zł lub 4,57 zł.
W kolejnych dniach wciąż sytuacja na rynkach akcji oraz notowania EUR/USD będą w głównej mierze determinować notowania złotego. Publikowane w czwartek i piątek dane makroekonomiczne (inflacja CPI, podaż pieniądza, saldo na rachunku obrotów bieżących), będą miały jedynie charakter uzupełniający.
Marcin R. Kiepas
X-Trade Brokers DM S.A.
