Złoty przebił poziom 4,00 za euro

Problemy finansowe Grecji osłabiają złotego, który we wtorek po godz.18.00 przebił poziom 4,00/EUR.

Złoty przebił poziom 4,00 za euro
Źródło zdjęć: © AFP

04.05.2010 | aktual.: 05.05.2010 09:33

Problemy finansowe Grecji osłabiają złotego, który we wtorek po godz.18.00 przebił poziom 4,00/EUR.

O 18.31 złoty handlowany był na poziomie 4,0003 za euro.

Rynki złotego i długu tracą pod wpływem czynników zewnętrznych. Zdaniem dilerów, źle została odebrana zapowiedź pakietu pomocowego dla Grecji, przez co wzrosła awersja do ryzyka. Czynnikiem ryzyka dla inwestorów jest proces ratyfikacji pakietu, dlatego złoty i polskie obligacje w nadchodzących dniach mogą nadal się osłabiać.

W niedzielę na nadzwyczajnym spotkaniu ministrowie finansów strefy euro uzgodnili, że do 2012 r. pożyczą Grecji 80 mld euro na walkę z kryzysem fiskalnym. Kolejne 30 mld euro dołożyć ma Międzynarodowy Fundusz Walutowy. Rząd Niemiec, które mają przekazać Grecji ok. 22,4 mld euro w ciągu trzech lat, w tym 8,4 mld euro jeszcze w tym roku, zaakceptował pakiet. Obie izby niemieckiego parlamentu mają nad pomocą głosować w piątek.

- Złoty traci w ślad za euro, które spada w stosunku do dolara i jena. Na rynku nastąpiła przecena aktywów ryzykownych, problemy euro biją rykoszetem w nas i inne waluty regionu. Jest silny negatywny sentyment dla aktywów ryzykownych, a to z racji niepewności co do pomocy dla Grecji. Jej kształt znamy, ale dopóki proces ratyfikacji będzie trwał, będzie panować zwiększona awersja do ryzyka, powodująca niższą wycenę aktywów ryzykownych, w tym złotego - powiedział PAP Andrzej Bowtruczuk, diler walutowy BRE Banku.

- Taka sytuacja potrwa na pewno do końca procesu ratyfikacji pakietu pomocowego dla Grecji. Złoty, przy negatywnym sentymencie, będzie nadal w trendzie osłabiania się. Wielu graczy uważa poziom 4,00 za euro za naturalny cel, to taki psychologiczny poziom - dodał.

Dilerzy rynku długu w najbliższych dniach oczekują zwiększonej zmienności, ze wskazaniem na spadki cen.

- Ceny obligacji spadły, głównie przez słaby odbiór pakietu pomocowego dla Grecji. Istnieją obawy co do możliwości rozlania się kryzysu na inne kraje, jak np. Hiszpania. W najbliższych dniach dla polskiego rynku długu kluczowe będą czynniki zewnętrzne. Możemy mieć tydzień dużej zmienności, ze wskazaniem na osłabianie się. Dużo będzie zależało od rynków walutowych - ocenił w rozmowie z PAP Robert Hryciuk, diler obligacji BNP Paribas.

Źródło artykułu:PAP
finansekursdług
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)