Złoty silny i stabilny

W środę złoty zachowywał się stabilnie względem głównych walut. Po godz. 17 euro kosztowało 4,10 zł, dolar 3,33 zł, a frank 3,41 zł. Analitycy wskazali, że złoty może się jeszcze umocnić, jeśli czwartkowe posiedzenie EBC nie popsuje nastrojów na rynku.

Złoty silny i stabilny
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

01.08.2012 | aktual.: 01.08.2012 17:46

We wtorek wieczorem wspólną walutę wyceniano na 4,11 zł, dolara na 3,34 zł, a szwajcarskiego franka na 3,42 zł.

Analitycy wskazali, że rynek znajduje się w stanie oczekiwania na wyniki posiedzenia Rezerwy Federalnej w USA (w środę) oraz Europejskiego Banku Centralnego (w czwartek).

- W środę od rana jest presja na kupno złotego. Dobijamy do psychologicznego poziomu 4,10 zł za euro, a jego przełamanie z technicznego punktu widzenia otworzyłoby drogę do potężnego wzmocnienia do poziomów 4,025-4,030. Wszystko to jednak odbywa się przy niedużych obrotach, rynek jest niemrawy - ocenił diler walutowy Banku Millennium Paweł Gajewski.

W jego opinii zejście pary euro-złoty poniżej poziomu 4,10 zł może być tylko chwilowe. - Fed i EBC mogłyby oczywiście pomóc w umocnieniu złotego, ale mogą też rozczarować - powiedział.

Dodał, że szef Fed Ben Bernanke i szef EBC Mario Draghi do tej pory ogłaszali tylko ogólniki, co wpłynęło kojąco na rynki, ale tylko na chwilę, bo nie wiadomo, co dokładnie zrobią. - Poza tym Draghi mówi jedno, a Niemcy drugie. Dlatego spodziewam się, że banki centralne mogą rozczarować inwestorów - stwierdził.

Podobnego zdania jest główny analityk walutowy DM BOŚ Marek Rogalski. - Naszym zdaniem jedyne, co może zrobić Fed to zwiększyć zakupy obligacji zabezpieczonych hipotekami tzw. MBS w ramach programu Operation Twist i zasugerować utrzymanie niskich stóp procentowych do połowy 2015 r., do tej pory mówi się o końcu 2014 roku. To może być uznane przez rynek jako pewna zapowiedź do uruchomienia działań a la QE3 (zwiększenia płynności na rynku - PAP) na wrześniowym posiedzeniu. Nie oznacza to jednak, iż Fed na takie ruchy rzeczywiście się dzisiaj zdecyduje. To może rozczarować rynki, chociaż nie tak bardzo jak czwartkowy komunikat EBC - ocenił Rogalski.

W minionym tygodniu szef EBC powiedział, że bank centralny strefy euro zrobi wszystko, co w jego mocy i co jest konieczne do przetrwania wspólnej waluty. Dodał także, że rozwiązanie problemu wysokich rentowności obligacji rządowych mieści się w mandacie EBC.

Źródło artykułu:PAP
eurozłotydolar
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)