Trwa ładowanie...

ZUS czy OFE? Zostały tylko godziny

Tylko do końca lipca kilkanaście milionów Polaków musi zadecydować: ZUS czy OFE. Jeśli chcemy, by część naszej składki emerytalnej nadal trafiała do otwartych funduszy emerytalnych, musimy wysłać do ZUS specjalne oświadczenie. Jeśli chcemy mieć państwową emeryturę, nie trzeba robić absolutnie nic.

ZUS czy OFE? Zostały tylko godzinyŹródło: WP.PL, fot: Przemysław Jach
d3a17nf
d3a17nf

Tylko do końca lipca kilkanaście milionów Polaków musi zadecydować: ZUS czy OFE. Jeśli chcemy, by część naszej składki emerytalnej nadal trafiała do otwartych funduszy emerytalnych, musimy wysłać do ZUS specjalne oświadczenie. Jeśli chcemy mieć państwową emeryturę, nie trzeba robić absolutnie nic.

Od pierwszej reformy emerytalnej większość Polaków odkładało swoje pieniądze w OFE oraz ZUS. Procentowe udziały składek przekazywanych do tych instytucji kilkukrotnie się zmieniały, ale zasada zawsze była ta sama: trochę tu, trochę tu.

Teraz rząd dał nam częściowy, ale jednak wybór. Albo tylko ZUS, albo ZUS i OFE. Kilkanaście milionów pracujących Polaków, którym do emerytury pozostało więcej niż 10 lat i mają konto w OFE, może od początku kwietnia do końca lipca zadecydować, czy chce, by nadal część ich składki trafiała nie do państwowego ubezpieczyciela, ale do prywatnej firmy.

Co ważne, jeśli sprawą się nie zainteresujemy i nie złożymy stosownego oświadczenia, to automatycznie trafimy do ZUS. Na decyzję czas mamy do końca lipca. Później nie będzie już odwrotu.

d3a17nf

Decyzję możemy podjąć na kilka sposobów: pójść do dowolnej placówki ZUS, wysłać do ZUS list z odpowiednim formularzem lub zdecydować przez internet. Ta ostatnia opcja wcale nie jest najłatwiejsza. Po pierwsze musimy posiadać własny elektroniczny podpis. Ma go jedynie garstka Polaków.

Teoretycznie łatwiejsze może być skorzystanie z tzw. profilu zaufanego w ePUAP, czyli zusowskim systemie elektronicznym. Problem w tym, że aby móc się do niego zalogować najpierw i tak musimy wybrać się do oddziału ZUS. Tylko urzędnik może nam bowiem go aktywować.

Ze składania wniosków przez internet i tak jednak skorzystało około 4 proc. chcących pozostać w OFE.

- Na 24 lipca z kanału elektronicznego skorzystało 36 tys. 180 osób z ogólnej liczby 906 tys. wnioskujących osób - mówi WP.PL rzecznik prasowy ZUS Jacek Dziekan.

d3a17nf
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3a17nf