Trwa ładowanie...

ZUS nie chce umarzać zaległości przedsiębiorców

Abolicja dla przedsiębiorców wprowadzonych w błąd przez ZUS to fikcja. Nieinformowani przez nikogo dłużnicy nie występują o umorzenie zaległych składek. Tymczasem winowajca całego zamieszania znów wprowadza ich w błąd.

ZUS nie chce umarzać zaległości przedsiębiorcówŹródło: WP.PL, fot: Łukasz Szełemej
d47ri0x
d47ri0x

ZUS zamiast informować dłużników, że z mocy ustawy mogą wystąpić o umorzenie długu, za wszelką cenę stara się zmusić ich do zapłacenia zaległych składek - pisze "Rzeczpospolita".

- Gdy przedsiębiorcy w ZUS szukają rady, jak się pozbyć zaległości, urzędnicy nie informują o możliwości umorzenia zaległych składek - mówi w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Dorota Wolicka, dyrektor biura interwencji w Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.

Jej zdaniem przedsiębiorcy, którzy przychodzą do ZUS i pytają, co mogą zrobić z zadłużeniem, informowani są jedynie o możliwości rozłożenia zadłużenia na raty. Chociaż i tak nie są w stanie spłacić długów, które sięgają kilkudziesięciu tysięcy złotych.

Zaprzecza temu Mirosława Boryczka, wiceprezes ZUS. Podkreśla, że w każdym oddziale są wyłożone poradniki dotyczące abolicji, do tego informacje można zdobyć, dzwoniąc na infolinię lub wchodząc na stronę internetową zakładu.

d47ri0x

- ZUS powinien rozesłać informację o wysokości zaległości i możliwości ich umorzenia - powiedział "Rzeczpospolitej" Wojciech Zatorski, prezes Stowarzyszenia Poszkodowanych Przedsiębiorców.

Uprawnionych do abolicji jest 200 tys. przedsiębiorców. Ich zaległości sięgają 880 mln zł Z możliwości, jakie daje ustawa abolicyjna, skorzystało do tej pory tylko 58 tys. uprawnionych. Ponad 140 tys. ciągle ma do zapłacenia 550 mln zł zaległości.

Jak twierdzą biznesmeni, winę za ich długi wobec zakładu ubezpieczeń ponosi ZUS. Należności miały powstać na skutek niekorzystnych interpretacji przepisów, które pozwoliły na obciążenie właścicieli firm wyższymi składkami. Jeżeli przedsiębiorcy nie uregulują długów, ZUS będzie mógł zlicytować ich majątek.

Ustawa abolicyjna jest efektem nacisku Związku Przedsiębiorców i Pracodawców, który stanął w obronie uczciwych przedsiębiorców pokrzywdzonych przez ZUS. Urzędnicy zakładu przez lata nie domagali się zapłaty składek, jeśli przedsiębiorca zawiesi działalność. Nagle w 2009 r. zmieniono interpretację przepisów i drobnym przedsiębiorcom naliczono składki za poprzednie 10 lat. Wraz z odsetkami karnymi. Setki tysięcy małych przedsiębiorców miało dług wobec ZUS nawet w wysokości 100 tys. złotych.

Zakład Ubezpieczeń Społecznych tłumaczył się w kuriozalny sposób, że biuletyn ZUS nie jest źródłem prawa, więc nie należy na jego podstawie podejmować żadnych decyzji.

Niestety przedsiębiorcy, którzy już zapłacili, w obawie przed komornikiem, nie mogą domagać się zwrotu niesprawiedliwe naliczonej składki. Ustawa przewiduje umorzenie tylko niezapłaconych składek.

d47ri0x
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d47ri0x