ZUS zapomniał o składkach osób wychowujących dzieci
Pracownice, które od stycznia 1999 r. do
czerwca 2001 r. korzystały z urlopów macierzyńskich lub
wychowawczych, nie mają opłaconych składek emerytalnych - czytamy
w "Rzeczpospolitej".
09.10.2006 | aktual.: 09.10.2006 13:20
Stało się tak dlatego, że ZUS nie wywiązał się z obowiązku ich rozliczenia. Dopiero po przerzuceniu formalności na pracodawcę matki i ojcowie zajmujący się dziećmi mają zapisywaną składkę na koncie emerytalnym.
Składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe za osoby przebywające na zasiłku macierzyńskim lub urlopie wychowawczym finansuje nie pracodawca, ale budżet państwa za pośrednictwem ZUS. Takie osoby, choć nie pracują, bo zajmują się dziećmi, ciągle są ubezpieczone. Składek za nie pracodawca nie płaci, ale powinny być zapisywane na koncie emerytalnym w ZUS. Takie było założenie od początku reformy ubezpieczeń społecznych, czyli od 1999 r. Okazuje się, że ZUS nie był zdolny dopełnić ciążących na nim obowiązków. Obarczono więc nimi płatników składek.
Przez 2,5 roku od wprowadzenia reformy pracodawca nie zajmował się rozliczaniem składek za pracowników pozostających na urlopach macierzyńskich i wychowawczych - podaje dziennik. Jeśli nie byli ubezpieczeni z innego tytułu, sami powinni pilnować swoich spraw i zgłosić się do ZUS (na ZUS ZUA)
z odpowiednim, przypisanym kodem (12 xxxx). Pracodawca za nich składał dokumenty zgłoszeniowe oraz miesięczne imienne raporty, z kodami przewidzianymi dla pracownika: 0110 oraz świadczenia/przerwy.
ZUS miał wystawiać raporty i rozliczać składki za tych pracowników, którzy sami zgłosili się do ubezpieczeń.
Tak jednak nie było: wiele osób nie wiedziało, że powinno dopełnić dodatkowych formalności w oddziale ZUS. Ten ostatni natomiast nie rozliczył składek, bo nie miał po temu podstawy. Co więcej, nie rozliczył ich również za osoby, które zgłoszenia dokonały. Nie było bowiem - i nadal nie ma - odpowiedniego programu do sporządzania przez ZUS raportów za osoby na urlopach macierzyńskich i wychowawczych w okresie styczeń 1999 - maj 2001 r. A jeśli raportu nie ma, to nie ma składek na koncie. (PAP)