ZUS zarabia nawet na niewielkich kwotach

Opłata za upomnienie dla zalegających ze składkami powinna pokrywać jego koszty. W ZUS sposób jej pobierania ma charakter represyjny.

ZUS zarabia nawet na niewielkich kwotach
Źródło zdjęć: © WP.PL

16.02.2011 | aktual.: 17.02.2011 15:19

Nasza czytelniczka otrzymała z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych plik upomnień. Każde dotyczyło jednej składki, czyli za miesiąc zalegania otrzymała aż trzy upomnienia. Za każde naliczona została osobna opłata – 8,80 zł, choć wszystkie zostały przesłane jednym listem poleconym.

– Koszt jednego upomnienia jest może niewielki, ale wskutek kilkumiesięcznych zaległości uzbierała się już większa suma – żali się czytelniczka.

Pokrycie kosztów

Opłata za upomnienie pobierana przez ZUS jest uzależniona od kosztów przesyłki. Stanowi czterokrotną wartość opłaty dodatkowej pobieranej przez Pocztę Polską za list polecony.
– Opłata ta jako ryczałtowa ma pokryć koszty upomnienia, które ponosi ZUS w związku ze zwłoką zobowiązanego płatnika. Należą do nich niewątpliwie koszty przesyłki listowej i samego sporządzenia upomnienia, czyli papieru czy wydruku – tłumaczy Krzysztof Grzesiowski, radca prawny z Kancelarii Adwokackiej Grzesiowscy z Gorzowa Wielkopolskiego.

Powiązanie wysokości upomnienia z kosztami przesyłki pocztowej ma na celu uelastycznienie jej wysokości. Zmienia się automatycznie wraz ze zmianami opłat pocztowych.

Represyjny charakter

– Opłata ta nie może służyć jako dodatkowe źródło dochodów budżetowych. Trudno nie odnieść wrażenia, że przesłanie wszystkich upomnień w jednej przesyłce pozwala organowi zaoszczędzić koszty. W opisanym wypadku opłata ta przybiera postać represyjną, co już z pewnością nie było intencją ustawodawcy – dodaje Grzesiowski.

– Nie wydaje się, aby zamiarem ustawodawcy było dopuszczenie pobierania opłat od każdego z upomnień wysłanych w jednej przesyłce – potwierdza Agnieszka Rabenda-Ozimek, radca prawny.
Pod względem legalności postępowaniu ZUS nie można jednak nic zarzucić. – Zgodnie z przepisami koszty są naliczane od upomnienia, a nie od przesyłki, którą upomnienia zostały doręczone zobowiązanemu – mówi Wojciech Andrusiewicz z biura prasowego ZUS.

Skierowane upomnienie musi być zgodne z tytułem wykonawczym, który zostanie wystawiony, jeżeli zobowiązania nie zostaną uregulowane po otrzymaniu upomnienia.
– Tytuły wykonawcze mogą obejmować zaległość od jednego do maksymalnie czterech okresów rozliczeniowych w ramach danego funduszu – dodaje.

Odrębne opłaty

Można więc przysłać jedno upomnienie dotyczące składek zaległych za cztery miesiące. Wtedy jednak zainteresowany musiałby zapłacić o 26,40 zł mniej. ZUS byłby stratny. Zakład wystawia co miesiąc około 500 tys. upomnień w odniesieniu do ok. 70 tys. płatników składek. Dotyczą odrębnie należności za poszczególne okresy (miesiące) rozliczeniowe. Są wystawiane osobno dla wszystkich funduszy (tj. FUS, FUZ, FEP oraz FP i FGŚP)
.

– Opłacanie należności z tytułu składek na wymienione fundusze i ich dochodzenie odbywa się bowiem odrębnie, na wydzielone rachunki bankowe – tłumaczy Andrusiewicz.

Katarzyna Wójcik-Adamska

składkizuswezwanie
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)