Zyski małych spółek spadły w minionym roku o dwie trzecie
Jeszcze kilka kwartałów temu małe przedsiębiorstwa najszybciej zwiększały zyski. Teraz jest coraz gorzej. W czwartym kwartale 2008 r. już ponad połowa spółek z indeksu sWIG80 poniosła straty. To rzutuje też na słabe wyniki małych firm za cały miniony rok.
04.03.2009 | aktual.: 04.03.2009 14:36
Pogarszające się warunki gospodarcze coraz bardziej dają się we znaki przedsiębiorstwom notowanym na warszawskiej giełdzie. W IV kwartale 2008 r., w którym w całej okazałości pojawiły się zagrożenia dla polskiej gospodarki (kryzys na rynku kredytowym, załamanie eksportu do Europy Zachodniej), straty stały się powszechnym zjawiskiem. Przyjrzeliśmy się bliżej wynikom zarówno tuzów z WIG20, jak i małych firm skupionych w indeksie sWIG80.
W przypadku 20 największych spółek z GPW załamanie wyników w IV kwartale było głównie dziełem koncernów paliwowych. Gdyby nie ogromne straty Lotosu i PKN Orlen, wynikające głównie z przeszacowania tracących na wartości zapasów (straty obu spółek sięgały w IV kwartale łącznie 3,95 mld zł), sytuacja wyglądałaby znacznie lepiej. Pozostałe firmy z WIG20 (nie licząc czeskiego CEZ-u) zarobiły na czysto prawie 1,85 mld zł (na minusie były jeszcze tylko Agora i Cersanit).
Zawiodły nie tylko paliwa
Jest to jednak mało pocieszające, gdyż zysk netto pozostałych spółek (czyli z pominięciem Lotosu, Orlenu i CEZ-u) zmalał o 42 proc. względem IV kwartału 2007 r. Przed negatywnym wpływem pogarszającej się sytuacji gospodarczej ustrzegli się nieliczni - przedsiębiorstwa budowlane (PBG i Polimex-Mostostal), duzi deweloperzy (GTC i Polnord), a także Asseco Poland i Bioton (który zamienił ogromną stratę w niewielki zysk).
Zawiodły nie tylko TP i TVN, ale przede wszystkim większość banków. Podczas gdy w poprzednich kwartałach to właśnie instytucje finansowe ratowały honor spółek giełdowych, konsekwentnie poprawiając wyniki, to w ostatnich trzech miesiącach roku ta tendencja się zatrzymała.
Miniony kwartał był tak fatalny dla dużych spółek, że zaważył na całorocznych rezultatach. Zysk netto w 2008 r. wszystkich 19 polskich firm z WIG20 zmalał o 20,6 proc. (to dane na podstawie raportów kwartalnych, które mogą różnić się od rezultatów, które będą w raportach rocznych). Po pominięciu koncernów paliwowych zyski co prawda urosły, ale był to symboliczny wzrost - o 2 proc.
Małe firmy najsłabsze
Pogorszenie rezultatów tuzów warszawskiej giełdy w IV kwartale i tak wygląda na umiarkowane w porównaniu z małymi spółkami, które pod względem liczebności dominują na parkiecie. Pod lupę wzięliśmy wyniki firm z indeksu sWIG80, kojarzonego właśnie z małymi przedsiębiorstwami (kapitalizacja spółek z sWIG80 jest prawie 10 razy mniejsza niż kapitalizacja firm z WIG20).
Przedsiębiorstwa z sWIG80 zanotowały w IV kwartale 2008 r. prawie 460 mln zł straty, podczas gdy w IV kwartale 2007 r. zarobiły 764,1 mln zł. Także cały rok wypadł słabo – łączny zysk netto stopniał aż o 66,5 proc. i wyniósł 796,4 mln zł. To niewiele więcej niż zarobek małych firm tylko w IV kwartale 2007 r., kiedy koniunktura gospodarcza była jeszcze bardzo sprzyjająca.
W przeciwieństwie np. do dominujących w WIG20 banków, dla małych przedsiębiorstw IV kwartał 2008 r. nie był pierwszym kwartałem, który przyniósł negatywne zjawiska. Pogorszenie rezultatów było widoczne już w II i III kwartale 2008 r. Tyle tylko, że wtedy o spadku zysków decydowało m.in. szybkie umocnienie złotego (które uderzało przede wszystkim w eksporterów).
Mimo że w IV kwartale ubiegłego roku całkowicie odwróciła się sytuacja na rynku walutowym, małe spółki nie tylko nie odetchnęły z ulgą, ale stanęły w obliczu jeszcze szybszego pogorszenia wyników. Zdecydowały o tym nie tylko toksyczne instrumenty pochodne, które miały z nawiązką rekompensować straty związane z umacniającym się złotym, ale przede wszystkim recesja w Europie Zachodniej, a także ograniczony dostęp do kredytów. Powszechne pogorszenie
Podczas gdy w gronie przedsiębiorstw z WIG20 winą za łączną stratę w IV kwartale można obarczać pojedyncze koncerny (paliwowe), to w przypadku małych przedsiębiorstw trudno już o takie proste wnioski. Wśród 77 firm z sWIG80 w naszym zestawieniu (pominęliśmy w nim spółki zagraniczne) aż 44 (czyli ponad 57 proc.) było w minionym kwartale pod kreską. Trudno byłoby przy tym wskazać jeden sektor, który zaważył na kiepskich ogólnych rezultatach.
Wśród firm, notujących największe straty w minionym kwartale, były przedsiębiorstwa z różnych branż, np. Alchemia, Barlinek, Boryszew, Erbud, DM IDMSA, Impexmetal, Jutrzenka, Paged, Ponar czy Rafako. Nawet jeśli pominiemy w analizie wszystkie te firmy, które w IV kwartale 2008 r. poniosły stratę netto, to pozostałe spółki z sWIG80 i tak zanotowały spadek zysku netto o 23 proc.
Zaskoczenie?
O ile gwałtowne spadki kursów niektórych małych firm po publikacji wyników oznaczają, że skala pogorszenia wyników po części była zaskoczeniem, o tyle jednak ogólna tendencja nie jest dla inwestorów niespodzianką. Spadki kursów akcji dyskontują ją już od 20 miesięcy. Zaskoczeniem dla rynku nie jest też to, że zyski małych spółek topnieją znacznie szybciej niż dużych. Jak wynika z danych GPW, średni wskaźnik cena/wartość księgowa dla firm z sWIG80 wynosi 0,71. Jest już prawie o połowę niższy niż w przypadku spółek z WIG20.
Kluczowe dla cen akcji będą oczekiwania dotyczące tego, czy kolejne kwartały podtrzymają złą passę. Na razie niewiele wskazuje, by miało być inaczej - dane za styczeń o produkcji przemysłowej czy sprzedaży detalicznej sugerują, że I kwartał też przyniesie firmom spadek zysków lub wręcz straty.
Jarosław Lis - zarządzający funduszami Union Investment TFI
Wyniki, zgodnie z oczekiwaniami, można określić jako złe lub bardzo złe. Dane za IV kwartał 2008 r. docierające ze sfery gospodarki nie pozwalały na optymizm. Na negatywny odczyt wyników nałożyły się też spekulacyjne pozycje wielu spółek na rynku walutowym, które zaskoczyły nawet największych optymistów. Negatywne tendencje w wynikach finansowych firm będą kontynuowane. Uważam, że I kwartał tego roku okaże się jeszcze gorszy. Świadczyć o tym mogą ostatnie dane o produkcji przemysłowej i sprzedaży detalicznej. Poprawy wyników można oczekiwać dopiero od II półrocza. Będzie widoczna w firmach produkcyjnych. Spółki zajmujące się sprzedażą detaliczną i te, których rezultaty zależą od popytu wewnętrznego, na poprawę wyników poczekają dłużej.
Alfred Adamiec - główny ekonomista Noble Bank
Wyniki za IV kwartał 2008 r. rozczarowują. Nawet biorąc pod uwagę fakt, że ostatnie trzy miesiące 2007 r., z którymi porównujemy ten okres, były wyjątkowo dobre, i tak obserwowany regres budzi niepokój. Wiele firm nastawionych na eksport jest wyjątkowo wrażliwych na spadek popytu za granicą. Do tego należy dołożyć deprecjację złotego, która w obliczu olbrzymiej, jak się okazało, ekspozycji firm na rynku walutowych kontraktów terminowych, okazała się zabójcza. Trudno oczekiwać, by kolejne kwartały przyniosły poprawę. Spada PKB, złoty wciąż słabnie, dodatkowo obciążając bilanse spółek mających opcje.
Jeffrey Chowdhry - analityk F&C Management w Londynie
Wyniki polskich spółek są zgodne z oczekiwaniami - są bardzo słabe, zwłaszcza tych małych. Właściwie nikt nie zaskoczył mnie in plus. Spodziewam się następnego złego roku, szczególnie dla banków. Oceniam, że ich zyski spadną o 30-40 proc. Będzie to wynik m.in. strat jednostek zajmujących się inwestycjami oraz strat na kredytach hipotecznych. Szansa na dalszy spadek stóp procentowych w Szwajcarii jest dziś bowiem bliska zera, a prawdopodobieństwo deprecjacji złotego oceniam na 50 proc. Panika wśród kredytobiorców może dopiero wybuchnąć. Stosunkowo nieźle wyglądają niektóre blue chipy, jak TP i KGHM.
WIG20 - najsłabsze firmy paliwowe
IV kwartał był najbardziej dotkliwy dla koncernów paliwowych, które musiały przeszacować w dół wartość zapasów ropy. Lepsze niż rok temu wyniki pokazało PGNiG, ale i tak z powodu wysokich cen gazu z importu odnotowało stratę.
sWIG80 - słabe rezultaty przeważały
Słabe wyniki najsłabszej w zestawieniu grupy DM IDMSA to efekt strat z operacji instrumentami finansowymi. Niewiele lepiej wypadł producent desek podłogowych Barlinek. Pozytywnie zaskoczyła za to Armatura Kraków.
Błażej Dowgielski, Michał Kowalczyk, Natalia Chudzyńska, Tomasz Hońdo
PARKIET