Pomysł na biznes - centrum ogrodnicze
None
Świąteczne choinki można już kupić
W poszukiwaniu pomysłu na biznes tym razem trafiliśmy do centrum ogrodniczego. Choć jest późna jesień klientów w nich nie brakuje. A wśród wielu roślin można już kupić choinkę na święta.
Każdy chce mieć ogród
Na obrzeżach miast rosną kolejne osiedla domów jednorodzinnych. Przy każdym z nich, często miniaturowy, kawałek zieleni. Zieleni, którą trzeba urządzić.
Rynek nie znosi próżni. W ciągu ostatnich kilkunastu lat na trasach wylotowych powstały liczne sklepy z roślinami, nawozami, podkładami. Wiele osób postanowiło wejść w ten biznes. Nie jest on ani łatwy ani tani. By rozpocząć działalność potrzebne są duże inwestycje i spora wiedza.
Bariera wejścia
Obecnie koszt przygotowania działalności (bez gruntu) to ok. 400 tys. zł. 300 tys. zł trzeba przeznaczyć na towar niezbędny do ropoczęcia działalności. Rocznie na ten cel trzeba w sumie przeznaczyć 2 - 3 mln złotych.
Dobry pracownik to skarb
Połową sukcesu w tym biznesie jest jakość obsługi. Liczą się kompetencje pomysłodawców i pracowników.
By spełnić oczekiwania klientów pracownicy i właściciele ciągle się doszkalają. Nawet pracownik stojący na kasie musi mieć podstawową wiedzę na temat roślin, bo klienci są kreatywni, potrafią do droższej rośliny przyczepić metkę z tańszej. Warto by i kasjer wiedział jak wyglądają konkretne odmiany roślin.
Sezonowy biznes
Centra ogrodnicze to biznes typowo sezonowy. Szczytem jest majowy weekend. Wiosna to najlepszy czas dla takiej działalności. Wtedy idzie wszystko. Lato to czas na kwiaty rabatowe. Jesienią warto zainteresować się m.in. żywopłotami.
Zieloni eksperci
Polacy w ciągu kilku lat stali się ogrodniczymi ekspertami. - Odwiedzają nas klienci pasjonaci. Bardzo dobrze przygotowani. Czytający branżowe pisma. Zdarza się że przychodzą z taką gazetą w ręku - i pokazują co ich dokładnie interesuje - mówi Julita Lirska, współwłaścicielka centrum ogrodniczego Dom w Ogrodzie.
Ogrodowi kreatorzy
By przetrwać trzeba dostosować się do klientów. A ich gust często się zmienia. Wciąż oczekują czegoś nowego. Wprowadzane są nowe odmiany, szkółki - czyli dostawcy - szukają nowości. Podobnie jak w przypadku mody, gusta kreatorów nie zawsze pokrywają się z gustami klientów.
Szeroki asortyment
Według naszych rozmówców małe centra nie mają racji bytu. A rynek jest już - przynajmniej w Warszawie nasycony. Klient chce kupić w jednym miejscu wszystkie niezbędne rzeczy, od roślin, podłoża, nawozów, do maszyn, rękawiczek, ubrań i ozdób ogrodowych.
Prawie jak kamieniołom
Centra ogrodnicze to także różne dodatki do ogrodów. M.in. kamienie.
Na początku działalności w firmie pani Julity sprzedawane były głównie rośliny i nawozy. Z czasem asortyment był rozszerzany. O ceramikę, sprzęt ogrodniczy, kosiarki, ubrania, książki, itd. - To klienci wymogli zmiany. Obecnie mamy bardzo duży wybór doniczek - zwykłych - ozdobnych. Ludzie pytają się o ogrodowe bociany - ich akurat nie mamy, meble ogrodowe. By przetrwać trzeba się rozwijać - opisuje Julita Lirska.
Moda przemija
Polacy łakną nowości. Moda na dany produkt szybko przemija. Kiedyś sprzedawało się np. wiele choinek w doniczkach. Teraz są one mniej popularne. Kilka lat temu był boom na oczka wodne, teraz popularne są fontanny, które wymagają mniej pracy.
Efekty specjalne
Niektóre produkty wychodzą zupełnie przypadkowo. Czasem w szkółkach leśnych zdarza się, że jakieś drzewko nie urośnie ładnie. Wtedy można je stylowo przyciąć i... mamy drzewko bonzai.
Nietrwały produkt
Nie da się łatwo policzyć ile można na takiej działalności można zarobić. Marże w zależności od towaru są bardzo różne. Wpływa na nią m.in. czas i nakłady poniesione np. na pielęgnacje rośliny. Problemem są duże straty w roślinach.
Małe i duże dziwactwa
Ludzie chcą nie tylko ładnych roślin. Szukają także drobnych ozdób, które wzbogacą ich ogód.
Nie tylko w realu
Szukając nowych form dotarcia do klientów centra ogrodnicze podbijają Internet.
- Prowadzimy sklep internetowy. Z powodów technicznych trudno handlować w sieci roślinami, ale cała reszta produktów jest w nim dostępna - mówi Julita Lirska.
Nowe rynki
Firma jest też dostępna na serwisie aukcyjnym Allegro. Tu bardzo dobrze sprzedają się ozdobne doniczki i inne drobiazgi. 50 proc. ceramiki jest sprzedawanych na aukcjach internetowych.
Czynne przez cały rok
Budowa budynku to koszt minimum 500 tys. zł. Jednak dzięki temu działalność może być całoroczna.
Usługi dodatkowo płatne
Coraz popularniejsze stają się usługi ogrodnicze.
- Nowym zjawiskiem na polskim rynku jest zatrudnianie ludzi do ogrodów. Na początku działalności oferowaliśmy jedynie dowóz większych zamówień do domu klienta. Pytali się nas czy nie możemy im tego zasadzić - opisuje Julita Lirska.
Ze względu na niższe koszty budowa i opieka nad ogrodami jest opłacalną działalnością. Niestety konkurencja na tym rynku jest bardzo duża.
Centrum dobre na ślub
Wśród wielu odwiedzających centrum pojawiają się także młode pary, które wśród bujnej zieleni urządzają ślubne sesje zdjęciowe.
Z dzieckiem na spacer
90 proc. klientów wychodzi z jakimś produktem. Jednak firma to nie tylko miejsce zawierania transakcji. Mamy często przychodzą do centrum na spacer z dzieckiem. Najmłodsi mają swój koncik z tematycznymi zabawkami.
Znaleźć źródło
Centra ogrodnicze zaopatrują się w rośliny w szkółkach. Na terenie Polski jest ich coraz więcej. Jednak brakuje hurtowni w których można by kupić mniejsze partie mniej popularnych towarów. Ważną rolę odgrywają targi ogrodnicze to na nich producenci spotykają się z przedsiębiorcami.
Potencjalny zysk
Liczba klientów uzależniona jest nie tylko od sezonu, ale również od pogody. Jesienią można liczyć na 50 klientów dziennie. Średnio każdy zostawi w kasie ok. 100 zł.