"Z wyroku sądu wynika, że w Polsce nie można kupować na kredyt"

Społeczeństwo ma zachwiane poczucie bezpieczeństwa i to nie ze strony bandytów, ale ze strony funkcjonariuszy państwowych - tak wyrok w sprawie krakowskiego Polmozbytu skomentował rzecznik stowarzyszenia Niepokonani 2012. Na kanwie tej sprawy powstał film "Układ Zamknięty".

"Z wyroku sądu wynika, że w Polsce nie można kupować na kredyt"
Źródło zdjęć: © Kino Świat / Krzysztof Kowalski

25.11.2013 | aktual.: 26.11.2013 09:02

W piątek krakowski sąd wydał wyrok w głośnej sprawie, która stała się inspiracją scenariusza filmu "Układ zamknięty". Oskarżeni przedsiębiorcy zostali uznani za winnych i skazani. Paweł Rey został skazany na rok więzienia i 40 tysięcy złotych grzywny, natomiast Lech Jeziorny - na dwa lata więzienia w zawieszeniu na dwa lata - poinformowała Informacyjna Agencja Radiowa. Sprawa toczyła się od 8 lat. Wyrok nie jest prawomocny, na razie poznaliśmy uzasadnienie ustne, na wydanie pisemnego sąd ma 30 dni.

- Z wyroku Sądu Rejonowego w Krakowie wynika, że w Polsce nie można kupować przedsiębiorstwa na kredyt - komentuje Marcin Kołodziejczyk, rzecznik prasowy stowarzyszenia Niepokonani 2012. - Każdy, kto choć trochę zetknął się z życiem gospodarczym, wie, że to bezsensowne uzasadnienie. Gdyby to nie dotyczyło ludzkiego życia i wielu miesięcy spędzonych w areszcie, ten wyrok stanowiłby materiał na branżowe dowcipy - dodaje.

Zdaniem Kołodziejczyka, który reprezentuje stowarzyszenie grupujące obywateli pokrzywdzonych przez funkcjonariuszy państwowych sprawa jest bardzo poważna i niepokojąca. Piątkowy wyrok może bowiem oznaczać, że w wymiarze sprawiedliwości nadal obecne są patologie wyniesione z poprzedniego ustroju, a sędziowie występują w roli obrońców korporacji prawniczych.

- W procesach powinno obowiązywać kilka podstawowych zasad. Na przykład w przypadku procesu karnego wszystkie wątpliwości należy rozstrzygać na korzyść oskarżonego, wina zaś powinna być bezspornie udowodniona. Tego w polskiej kulturze procesowej niestety nie ma - mówi Kołodziejczyk.

Zachwiane poczucie bezpieczeństwa

Sprawa Polmozbytu to jedna z dwóch, w której oskarżeni zostali krakowscy przedsiębiorcy. W drugim procesie, dotyczącym zakładów Krakmeat, oskarżeni po siedmiu latach zostali uniewinnieni i dostali 10 tys. zł odszkodowania.

Film "Układ Zamknięty" według danych serwisu stopklatka.pl obejrzało w kinach ponad 560 tys. widzów. Film przez trzy weekendy był najpopularniejszym obrazem wyświetlanym w Polsce.

- Społeczeństwo ma zachwiane poczucie bezpieczeństwa i to nie ze strony bandytów, ale ze strony funkcjonariuszy państwowych. To jest paradoks tej sytuacji - twierdzi Kołodziejczyk. - Trzeba wprowadzić społeczny nadzór nad wymiarem sprawiedliwości. Nie może być tak, że koledzy oceniają siebie nawzajem - dodaje.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (188)