Arkadiusz Kraska, który przez 19 lat siedział za kratami, nie miał dostępu do zbyt wielu luksusów. Oprócz stołówkowego jedzenia, mógł jeść jedynie to, co było dostępne w kantynach. Za niektóre produkty płacił mniej niż na wolności. A jeszcze mniej płaci Bartłomiej M., który wciąż jest w areszcie.