Polska znów wkracza w złoty wiek!

W ciągu dwudziestu lat Polska odrobiła pół tysiąclecia zacofania gospodarczego i stoi u progu kolejnego "złotego wieku" - uważa analityk Banku Światowego.

Polska znów wkracza w złoty wiek!
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos

15.10.2013 | aktual.: 07.11.2013 13:51

"Polska - największa gospodarka wśród byłych państw socjalistycznych w UE i szósta co do wielkości gospodarka wspólnoty pod względem parytetu siły nabywczej - przeżywa prawdopodobnie najlepsze 20 lat w swojej ponadtysiącletniej historii" - pisze w raporcie starszy ekonomista Banku Światowego Marcin Piątkowski.

W rezultacie nieprzerwanego wzrostu gospodarczego, począwszy od 1992 r. Polska osiągnęła jego zdaniem poziom dochodów i jakości życia nieznane nigdy wcześniej. W ciągu analizowanego dwudziestolecia PKB naszego kraju wzrosło z 30 proc. do 62 proc. średniej dla strefy euro. Analityk podkreśla, że ostatnio tak mały dystans dzielił nas od Europy Zachodniej w 1500 r.

Nadrobienie zaległości z połowy tysiąclecia w mniej więcej dwie dekady to, jak pisze Piątkowski, "bezprecedensowe osiągnięcie". Co więcej najbliższa przyszłość również prezentuje się różowych barwach. Długoterminowe prognozy Komisji Europejskiej, OECD i niezależnych analityków wskazują na to, że do 2030 r. nasz kraj może osiągnąć 80 proc. średniego PKB tzw. starej Unii. Byłby to najwyższy poziom w historii.

XXI wiek może stać się nowym złotym wiekiem w historii Polski - pisze Piątkowski. Jak twierdzi, dla naszego kraju wiązać się to będzie z awansem z peryferii do centrum gospodarczego kontynentu.

PKB Polski w latach 1500-2030 w porównaniu do tzw. starej Unii

Obraz
© (fot. Bank Światowy)

Co ciekawe analityk uważa, że sprawy mogą potoczyć się jeszcze lepiej od tego optymistycznego scenariusza. Polska już nieraz przebijała prognozy wzrostu gospodarczego, więc może tak stać się w przyszłości. Na naszą korzyść może zadziałać choćby członkostwo w UE, potencjalny napływ imigrantów ze Wschodu czy gwałtowny wzrost poziomu wykształcenia społeczeństwa. Takie czynniki są, zdaniem Piątkowskiego, niedoceniane w ekonomicznych modelach.

Tymczasem obecne pokolenie młodych Polaków "jest dziś prawdopodobnie najbardziej konkurencyjnym polskim pokoleniem w historii". W przeciwieństwie do swoich rodziców młodzi Polacy są zorientowani na sukces, mają materialną motywację do pracy oraz znają języki.

Dobrą informacją płynącą z raportu jest również konstatacja, że Polska uniknęła pułapki średniego dochodu, która oznacza długotrwałą stagnację gospodarczą. Poziom PKB per capita można w naszym kraju uznać już za wysoki. Wynosi bowiem 21 tys. USD rocznie.

Nadejście złotego wieku Polski mogą natomiast opóźnić lub zatrzymać takie czynniki, jak: niski poziom inwestycji, niewysokie i mało skuteczne wydatki na innowacje, niski poziom zatrudnienia, nieprzyjazny klimat dla prowadzenia biznesu i deficyt zaufania społecznego.

"Polski złoty wiek nie nadejdzie samoistnie. Decydenci muszą skupić się na tym, by proces konwergencji trwał, zwłaszcza że utrzymanie wzrostu będzie trudniejsze, gdy Polska zmniejszy dystans do Zachodu" - pisze Piątkowski w podsumowaniu raportu.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (829)