Byłeś w tym roku w Hiszpanii? Sprawdź czy masz jeszcze kasę na koncie
Klienci Multibanku, Pekao SA i PKO BP mogli przeżyć w czasie weekendowych zakupów niemiłą niespodziankę. Ich karty zostały zablokowane.
Cała sprawa ma swój początek na półwyspie Iberyjskim. W jednym z regionów Hiszpanii, między styczniem a wrześniem, nastąpił wyciek danych od dużego agenta rozliczeniowego. Prawdopodobnie dane zostały zeskanowane w czasie korzystania z bankomatów lub przy dokonywaniu płatności kartą.
- Skimming to próby przechwycenia danych podczas np. dokonywania zakupów bądź wypłaty środków z bankomatu. Oznacza to, że wszystkie karty, wszystkich banków, które były używane w czasie, kiedy w urządzeniach płatniczych przestępcy używali sprzętu do kopiowania mogły zostać zeskanowane - tłumaczy Mateusz Żelechowski, rzecznik Multibanku. - Proces zastrzegania kart nie oznacza, że zostały one skopiowane. Robimy to prewencyjnie, w ramach standardowych procedur, kiedy pojawia się podejrzenie, że mogło się tak stać. Typujemy karty, które mogły być użyte w miejscu gdzie działał przestępca i kontaktujemy się ich posiadaczami. To operacja, która przeprowadzamy za każdym razem kiedy na rynku pojawiają się sygnały o tym, ze w którymś z terminali lub bankomatów na świecie mogło dojść do nadużycia. W miejsce zastrzeganych kart bezpłatnie wydajemy nowe - mówi Żelechowski.
- Nasz bank został ostrzeżony przez organizację wydającą karty o możliwości wycieku danych kart kredytowych - mówi Arkadiusz Mierzwa, rzecznik banku Pekao SA.
PKO BP, w przesłanym do TVN CNBC biznes oświadczeniu, potwierdza, że niedawno zaobserwowano wzrost ilości nieuprawnionych operacji dokonywanych za pomocą kart płatniczych, w tym prestiżowych kart kredytowych.
Do klientów wszystkich trzech banków zostały już bezpłatnie przesłane nowe karty.
Według banków klienci nie mają się czego obawiać, a ich pieniądze są całkowicie bezpieczne. Na wszelki wypadek lepiej sprawdzić stan swojego konta.
JK, IT wp.pl / TVN CNBC