200 Polaków bez zaległych pensji w Irlandii
Irlandzki związek zawodowy TEEU zajął się
rzecznictwem praw 200 Polaków zatrudnionych przez katowickie
przedsiębiorstwo ZRE (Zakłady Remontowe Energetyki), którzy z
powodu zerwania kontraktu z ich pracodawcą nie otrzymali
wynagrodzenia, w niektórych przypadkach nawet przez 6 tygodni.
21.10.2007 | aktual.: 22.10.2007 08:58
Według irlandzkiej telewizji RTE, która wiadomość o tym podała w sobotę późnym wieczorem, ZRE było podwykonawcą głównego wykonawcy - firmy Lentjes odpowiedzialnej za techniczny nadzór nad największymi i najbardziej nowoczesnymi w Republice Irlandii zakładami energetycznymi ESB Moneypoint (Electricity Supply Board), usytuowanymi w Kilrush (hrabstwo Clare).
W piątek Lentjes wypowiedział ZRE kontrakt ze skutkiem natychmiastowym, co oznacza, iż cała polska załoga straciła pracę. O decyzji powiadomił ESB.
Asystent sekretarza generalnego TEEU (Technical, Engineering and Electrical Union) Dan Miller w poniedziałek spotka się z polską załogą, a także kierownictwem Lentjes i ESB dla omówienia zaległości płacowych i perspektyw dalszego zatrudnienia Polaków.
ESB monitorował ZRE i według RTE zwracał uwagę polskiemu podwykonawcy na to, że nie stosował się do niektórych norm irlandzkiego prawa pracy.
Według Waldemara Szolca, dyrektora ZRE Ireland Construction Ltd, które jest pracodawcą polskich pracowników, decyzja o wypowiedzeniu kontraktu nastąpiła pomimo deklaracji jego kontynuacji ze strony ZRE Ltd. Zaległości w wypłacie wynagrodzeń, które powstały w wyniku nieuregulowania zapłaty "bezspornych i wymagalnych" faktur dla ZRE Ltd., wynoszą obecnie 6 dni. Według Szolca, zwolnieni pracownicy mają zagwarantowaną pracę na innych kontraktach.