22 mln zł na kampanię informacyjną o energetyce jądrowej
Do 2012 roku resort gospodarki chce wydać 22 mln zł na kampanię informacyjną o energetyce jądrowej. Tylko w tym roku ma to być 6 mln zł, a w następnych dwóch latach po 8 mln zł - powiedział dyrektor departamentu energii jądrowej w ministerstwie Mirosław Lewiński.
26.05.2010 | aktual.: 26.05.2010 17:43
- Tak planujemy, jednak jak wiadomo, w budżecie trudno na 100 proc. przewidzieć, że się jakieś środki dostanie - powiedział Lewiński podczas środowej Akademii Energetycznej PGE.
Podał, że kampania będzie realizowana w oparciu o ustawę o zamówieniach publicznych; w ciągu dwóch tygodni powinny być gotowe dokumenty przetargowe. Poinformował, że być może za dwa tygodnie zaproszone będą do rozmów wybrane, największe firmy medialne.
- Zwracamy się do największych firm medialnych, planujemy wyłonienie firmy na przełomie czerwca i lipca, a kampanię chcemy rozpocząć najpóźniej od 1 września - zaznaczył. W rozmowie z PAP dyrektor podkreślił, że cena będzie stanowić ok. 50 proc. kryteriów wyboru; reszta to m.in. profesjonalizm i doświadczenie firmy w kampaniach informacyjnych. Umowa będzie obejmować okres do 2012 roku.
Zapowiedział, że w ramach kampanii ma zostać wydana w Polsce mała encyklopedia o energetyce jądrowej, także w wersji angielskojęzycznej, skierowana głównie do szkół.
- Jest też pomysł autobusu informacyjnego, co najprawdopodobniej uda się zrealizować już latem tego roku. Jeździłby on po miejscowościach uzdrowiskowych. Młodzi ludzie informowaliby m.in. o kwestiach bezpieczeństwa. Ponadto chcemy uzupełnić ten pomysł np. o informacje na videoboardach wzdłuż wybrzeża - powiedział Lewiński. Wyjaśnił, że będą to zamówienia poniżej progu 14 tys. euro, więc można je zrealizować poza zamówieniami publicznymi.
Dyrektor podkreślił, że wiedza polskiego społeczeństwa na temat energetyki jądrowej jest "żadna", dlatego podstawowym zadaniem kampanii będzie edukacja Polaków i umożliwienie dostępu do fachowej informacji o energetyce jądrowej.
- 30 proc. badanych przez CBOS oceniło swoją wiedzę na ten temat jako niedostateczną - podał. Poinformował, że następne badanie opinii odbędzie się prawdopodobnie we wrześniu 2011 r., co oceni skuteczność kampanii.
Podał też, że do końca 2020 roku wydatki na wdrożenie programu energetyki jądrowej w Polsce wyniosą prawdopodobnie ok. 500 mln zł, głównie z budżetu państwa. - Będą to pieniądze z różnych ministerstw. Chcielibyśmy to zrealizować na podobnej zasadzie, jak miało to miejsce w przypadku Euro 2012, czyli każde ministerstwo miałoby w swoim budżecie zadaniowym środki przewidziane do wydatkowania w związku z tworzeniem energetyki jądrowej w Polsce - powiedział.
Środki budżetowe mają być uruchamiane na podstawie programu rozwoju energetyki jądrowej, który ma być przyjęty przez rząd do końca tego roku. - Dokument będzie miał charakter strategii wieloletniej, będzie liczył 300-400 stron - wyjaśnił Lewiński. W programie znajdą się m.in. takie zagadnienia jak bezpieczeństwo, finansowanie, kadry i udział polskiego przemysłu w rozwoju energetyki jądrowej.
Polska Grupa Energetyczna planuje budowę dwóch elektrowni jądrowych o mocy około 3000 MW każda. Zgodnie ze wstępnym harmonogramem oraz planami rządu, pierwszy blok zostanie oddany do użytku do końca 2020 roku, a następne - co dwa lub trzy lata. PGE chce mieć 51 proc. udziałów w konsorcjum, które zbuduje i będzie eksploatować pierwsze elektrownie jądrowe w Polsce.