37 mln zł winna jest klientom firma finansowa Remedium
37 mln zł winna jest olsztyńska spółka finansowa Remedium swoim klientom, którzy wpłacali oszczędności na wysokooprocentowane lokaty i do tej pory nie mogą ich odzyskać. Uprawomocniła się lista wierzycieli, których jest 485 - podał Sąd Okręgowy w Olsztynie.
01.07.2014 07:35
Chodzi o spółkę finansową Remedium - Doradcy Finansowi w Olsztynie; ponad rok temu sąd gospodarczy ogłosił jej upadłość likwidacyjną.
Przeciw byłemu prezesowi spółki Sylwestrowi S. toczy się postępowanie prokuratorskie dotyczące prowadzenia bez zezwolenia działalności ws. gromadzenia pieniędzy klientów i udzielania pożyczek oraz niezłożenia sprawozdania finansowego do Krajowego Rejestru Sądowego. Te zarzuty dotyczą naruszenia Prawa bankowego i ustawy o rachunkowości.
Jak podała PAP rzeczniczka Sądu Okręgowego w Olsztynie sędzia Agnieszka Żegarska, uprawomocniło się postanowienie sędziego komisarza, oddalające jedyny sprzeciw wierzyciela do listy wierzytelności. - Oznacza to, że lista wierzycieli jest już zamknięta i kolejni wierzyciele, którzy chcą odzyskać pieniądze od dłużnika, mogą to zrobić dopiero po zakończeniu postępowania upadłościowego, w procesach cywilnych - wyjaśniła.
Zaznaczyła, że po zakończeniu lub umorzeniu postępowania upadłościowego, wyciąg z zatwierdzonej przez sędziego komisarza listy wierzytelności jest dla wierzyciela tytułem egzekucyjnym, na podstawie którego może on dochodzić swych należności od spółki Remedium.
Jak dodała, w pierwszej kolejności syndyk z majątku dłużnika będzie spłacał zobowiązania publiczno-prawne, czyli zobowiązania wobec Skarbu Państwa, ZUS czy urzędów skarbowych, a w dalszej kolejności swoje pieniądze mogą odzyskać klienci Remedium.
Sędzia Żegarska poinformowała, że syndyk wciąż ustala majątek Remedium. Spółka, która znajduje się w upadłości likwidacyjnej, ma też swoich dłużników.
- Syndyk wytoczył 16 powództw o zapłatę przeciwko dłużnikom spółki Remedium. Łączna wartość dochodzonych wierzytelności to 2,5 mln zł. Większość postępowań jest na etapie wyznaczonej pierwszej rozprawy, w jednej sprawie wydany został wyrok uwzględniający powództwo syndyka, jednak apelację od wyroku złożyła pozwana firma - podkreśliła.
Dodała, że dotychczas nie udało się sprzedać syndykowi gruntu należącego do Remedium oraz jednego samochodu. Jeszcze w tym tygodniu natomiast sąd ma otrzymać opinię rzeczoznawcy, który wyceni udziały spółki Remedium w spółkach zależnych.
Śledztwo w sprawie spółki Remedium prowadzi Prokuratura Okręgowa w Olsztynie. Prokurator czeka teraz na opinię zespołu biegłych z Katedry Finansów i Bankowości Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Specjaliści mają ją sporządzić do 1 września.
Kłopoty klientów spółki Remedium zaczęły się w 2012 roku, gdy nie mogli wypłacić oszczędności z wysoko oprocentowanych lokat. Wówczas Prokuratura Okręgowa w Olsztynie podjęła śledztwo w sprawie instytucji finansowej. Stało się to po tym, gdy do prokuratury wpłynęło zawiadomienie z Komisji Nadzoru Finansowego o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez osoby reprezentujące spółkę. Także jeden z banków, w którym spółka posiada rachunek, zawiadomił, że klienci spółki mogą być wprowadzani przez nią w błąd.
Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością Remedium - Doradcy Finansowi działała w Olsztynie od 1997 roku. Oferowała m.in. kredyty hipoteczne, samochodowe, gotówkowe i inwestycyjne, lokaty osobiste i dla firm. Klientów przyciągała wysokim oprocentowaniem lokat, dochodzącym w skali roku do 15 proc.
W ostatnich latach firma oferowała klientom produkt emerytalny - "Emerytura z wiatru". Pieniądze klientów miały być inwestowane w spółki zajmujące się budową farm wiatrowych i produkcją energii z odnawialnych źródeł. Przez lata zarząd spółki był wyróżniany przez regionalne organizacje biznesowe, a jej prezes Sylwester S. wypowiadał się w mediach jako ekspert finansowy.
Po postawieniu zarzutów, Sylwestrowi S. grozi kara do trzech lat pozbawienia wolności i grzywna do 5 mln zł.