500+ dla posłów. Dostali 500 zł dodatku na mieszkanie
Poselska pensja to 10 tys. zł, ale ktoś uznał, że to i tak nie wystarcza, więc od początku roku posłom podniesiono ryczałt na mieszkanie. O 500 zł miesięcznie.
Posłowie dostali swoje 500+. Jak czytamy w "Super Expressie", mimo 10 tys. zł miesięcznej pensji i licznych przywilejów, posłom od początku roku zwiększono ryczałt na mieszkanie w stolicy o 500 zł miesięcznie - z 2,5 tys. do 3 tys. zł.
Wielu parlamentarzystów przyjeżdża do Warszawy tylko na posiedzenia Sejmu czy sejmowych komisji. To jednak wybrana kasta, która nie musi się przejmować kosztami życia, jak zwykli obywatele, którzy to w podatkach płacą za ich luksusy. - Jeśli wzrosły ceny mieszkań na rynku, to jest waloryzacja i stąd te 3 tys. zł ryczałtu. Jak ceny wynajmu rosną to rosną i ryczałty. Niestety państwo nie ma dla wszystkich posłów hotelu i część posłów jest zmuszona wynajmować - tłumaczy "SE" poseł PiS Tadeusz Cymański.
Zwykli Polacy bardzo często muszą brać gigantyczne kredyty na mieszkania albo są zmuszani wynajmować i płacić co miesiąc olbrzymie pieniądze. - Ja też pracuję w Warszawie, wynajmuję mieszkanie, a nikt mi za to nie płaci. I dlaczego posłowie mają aż 3 tys. zł ryczałtu?! Ja płacę ze swoich pieniędzy 1400 zł za wynajem mieszkania – mówi "SE" Przemysław Słupski.
- Dla mnie to bardzo dużo. Pracuję jako ochroniarz, zarabiam 1800 zł netto, żona w sklepie zarabia 2400 zł netto. Wszystko drożeje, mieszkanie bardzo mocno obciąża domowy budżet. A jeśli politycy dostają na wynajem mieszkania prawie tyle ile wynosi mój rodzinny budżet, to nie jest to sprawiedliwe - dodaje oburzony mieszkaniec stolicy, który twierdzi, że skoro jemu udaje się wynajmować mieszkanie za 1400 zł, to i posłowie mogliby takich szukać.
Obejrzyj: Biedroń ostro o geście Lichockiej. "Kaczyński zobaczył swoje odbicie"
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
