500+. Problemy z decyzjami dla rodzin z rodzicem pracującym za granicą

Niełatwa jest urzędowa batalia Polaków pracujących za granicą, którzy ubiegają się o świadczenia 500+. Nasza czytelniczka na decyzję czeka niemal od roku. W tym czasie państwo powinno jej wypłacić 6 tys. złotych.

500+. Problemy z decyzjami dla rodzin z rodzicem pracującym za granicą
Źródło zdjęć: © WP.PL | WP.PL
Krystian Rosiński
190

Program "Rodzina 500 plus" na dobre wszedł już do świadomości Polaków. Wciąż mają z nim jednak problem rodziny, w których jeden z rodziców pracuje poza granicami kraju. Wszystko spowodowane jest regulacjami prawnymi Unii Europejskiej. Mają chronić państwa UE przed podwójnym pobieraniem świadczeń, ale sprawiają mnóstwo problemów urzędom.

O swojej sytuacji poinformowała nas pani Renata (imię zmienione – bohaterka woli pozostać anonimowa), czytelniczka Wirtualnej Polski, która zgłosiła się do nas za pośrednictwem formularza dziejesie.wp.pl. Mieszka na co dzień w Polsce, tutaj jest również zatrudniona. Jest matką trójki dzieci. Przysługuje jej 500+ na dwójkę, ponieważ najstarsze ukończyło 18 lat.

Niemcy płacą, Polska nie

Jej mąż na co dzień żyje i pracuje w Niemczech. Zgodnie z unijnymi przepisami, rodzinie przysługuje 500+ oraz wyrównanie między polskim a niemieckim programem Kindergeld, który działa w podobny sposób jak polski, ale ma wyższą wysokość świadczenia. Podstawę powinna wypłacić Polska, a różnicę pokryć nasi zachodni sąsiedzi.

Zobacz także: 500+. Wiceminister rodziny zdradza, na co Polacy wydają pieniądze

I rzeczywiście Niemcy ją wypłacają, ale Polska nie wypłaca podstawy. – Czekam już trzynaście miesięcy na informacje. Niedawno złożyłam nowy wniosek na kolejny okres – informuje zrozpaczona pani Renata. – W Polsce świadczenia nie mogę pobrać ze względu na brak urzędowej decyzji – dodaje.

Kobieta nadal nie ma odpowiedzi na poprzedni wniosek, złożony w sierpniu 2018 roku na okres rozliczeniowy 2018/19. Nie może też doprosić się o wskazanie choćby wstępnego terminu otrzymania decyzji. A powinna już otrzymać od państwa już łącznie 6 tys. zł.

Odpowiedzialny za wydanie decyzji jest wojewoda – w przypadku pani Renaty – dolnośląski. Na stronie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej widnieje informacja, że urząd wojewódzki ma trzy miesiące na rozpatrzenie i wydanie decyzji w takich sytuacjach.

Ale ministerstwo zostawia też margines bezpieczeństwa i uwzględnia możliwość wydłużenia tego czasu, jeżeli sprawa jest "skomplikowana", czyli wymaga zebrania dodatkowych dokumentów lub kontaktu z zagranicznymi odpowiednikami polskich urzędów.

W informacji na stronie czytamy, że odpowiedź z zagranicy powinna nadejść w ciągu trzech miesięcy od złożenia zapytania przez krajowy organ. Jednakże o każdym opóźnieniu powinien petenta poinformować Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej i wskazać docelowy termin załatwienia sprawy.

– Do dnia dzisiejszego nie otrzymałam żadnej odpowiedzi – opowiada zrozpaczona pani Renata.

Rzecznik Wojewody tłumaczy

Zapytaliśmy Dolnośląski Urząd Wojewódzki, dlaczego sytuacja może się tak przedłużać i czy jest możliwe wskazanie konkretnego terminu na rozwiązanie pojedynczej sprawy.

"Określenie czasu niezbędnego na rozpatrzenie jednej sprawy jest trudne do oszacowania. W sytuacjach skomplikowanych, w których istnieje potrzeba zebrania dodatkowych dokumentów lub wyjaśnień często niezbędne jest wystąpienie do instytucji zagranicznej ze stosownym zapytaniem" – wytłumaczono w odesłanej wiadomości od rzecznika prasowego.

"Przepisy unijne nie nakładają na instytucje właściwe terminów, w czasie których powinna zostać udzielona odpowiedź. Umownie przyjmuje się, że okres ten nie powinien przekroczyć 3 miesięcy od daty otrzymania zapytania. Faktycznie okres ten znacznie się wydłuża, nawet powyżej 12 miesięcy. Ponadto bardzo często przekazywane są do wojewody niekompletne wnioski składane w organach właściwych (ośrodkach pomocy społecznej lub urzędach miast/gmin). Powoduje to konieczność wezwania strony postępowania do uzupełnienia braków, co wydłuża procedurę postępowania" – dodano.

Otrzymaliśmy również statystyki, jak wygląda proces realizacji takich wniosków na dzień 30 czerwca 2019 r. Po marszałku województwa (od stycznia 2018 r. sprawami 500+ dla rodzin w sytuacji takiej, jak pani Renaty zajmują się urzędy wojewódzkie, nie marszałkowskie) wojewoda dolnośląski przejął 8 174 wnioski, a 10 344 wpłynęło do niego już bezpośrednio po przejęciu kompetencji. Zrealizowano już łącznie 11 664 zgłoszeń, ale wciąż na decyzję urzędników czeka 6 854 podań.

Nie ma danych dotyczących czasu oczekiwania na rozpatrzenie wniosku. Historii pani Renaty nie jest jednak odosobniona. O podobnych przypadkach informowaliśmy już w Wirtualnej Polsce. Tak było w przypadku pana Michała, który 2 lata czekał na swoje 500+. Dlaczego? Polskie urzędy nie były w stanie dosłać odpowiednich dokumentów do Belgii.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Wybrane dla Ciebie

To koniec odlewni. Ministerstwo pozbawia pracowników złudzeń
To koniec odlewni. Ministerstwo pozbawia pracowników złudzeń
Pryszczyca. Polski park narodowy wprowadza środki zapobiegawcze
Pryszczyca. Polski park narodowy wprowadza środki zapobiegawcze
Dramat psów z pseudohodowli. Gwiazda chce adoptować jednego z 34
Dramat psów z pseudohodowli. Gwiazda chce adoptować jednego z 34
Co ze świętem w sobotę? Oto wytyczne dla pracodawców
Co ze świętem w sobotę? Oto wytyczne dla pracodawców
Nie chcą wiatraków w gminie. Spór na Mazurach
Nie chcą wiatraków w gminie. Spór na Mazurach
Odrażające odkrycie służb. 15 tys. ton papryki jechało do Polski
Odrażające odkrycie służb. 15 tys. ton papryki jechało do Polski
42 godziny bez przerwy. Na forach pracowników Biedronki wrze
42 godziny bez przerwy. Na forach pracowników Biedronki wrze
Przez dwa miesiące nic nie zwróciło uwagi. Stracił ponad 400 tys. zł
Przez dwa miesiące nic nie zwróciło uwagi. Stracił ponad 400 tys. zł
Poczta ściga za abonament. Dziesiątki tysięcy wezwań dla dłużników
Poczta ściga za abonament. Dziesiątki tysięcy wezwań dla dłużników
Nowa oferta PKP Intercity. Bilet za 2 zł Warszawie, oto warunki
Nowa oferta PKP Intercity. Bilet za 2 zł Warszawie, oto warunki
Zapaść w małych sklepach. Słabe wyniki przez... kalendarz
Zapaść w małych sklepach. Słabe wyniki przez... kalendarz
Koniec z kopertami? Strzykawki to nowy komunijny trend
Koniec z kopertami? Strzykawki to nowy komunijny trend