Absurd na warszawskim Mordorze. Omijanie korków tylko dla wybranych
Trwa wielki remont drogowy, który ma poprawić ruch w warszawskim zagłębiu biurowców na Służewcu w Warszawie, czyli popularnym Mordorze. Ale chyba nie takiego rozwiązania spodziewali się warszawiacy.
Jak informuje TVN Warszawa, na drodze, która ma być tymczasowym przejazdem i przedłużeniem ulicy Suwak, ustawione są… bramki elektromagnetyczne. Przedłużenie prowadzi do ulicy Cybernetyki i jego budowa od lat jest postulowana przez pracujących w Mordorze jak i inżynierów ruchu.
W końcu zgodzili się ją zbudować deweloperzy. Umowę w tej sprawie podpisało konsorcjum Adgar. Miała powstać jednopasmowa jezdnia (w każdą stronę). Chodnik, ścieżka rowerowa, miejsca parkingowe i przystanki autobusowe. W zamian za to miasto przekazało grunty deweloperowi. To, w połączeniu z rozbudową równoległej do Suwaka ulicy Marynarskiej, miało dać okolicy bardzo potrzebny oddech.
Mordor na Domaniewskiej - polski ewenement
Czytaj też: Wilk z Wall Street po polsku
Inwestycja ma na razie przestój. Zostanie otwarta, ale w wariancie tymczasowym. W dodatku pojawiły się na niej wspomniane szlabany. Agnieszka Śliwa, przedstawicielka Adgara, tłumaczy, że ruch samochodowy na tym odcinku musi być nadzorowany i ograniczony, gdyż jej standard nie odpowiada docelowemu dla drogi.
Kto więc zyska kartę elektromagnetyczną, która umożliwi korzystanie z przejazdu? Jak zapewnia Śliwa, otrzymają je mieszkańcy okolicznych osiedli oraz firmy zlokalizowane w pobliskich biurowcach. Rozdawanie ich będzie jednak leżało w gestii zarządców i właścicieli budynków.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
