Trwa ładowanie...

Praca z obowiązkowymi, nagimi sesjami w saunie. Dyrektor się tłumaczy

W branży gamingowej wybuchł skandal obyczajowy po tym, jak kobieta ujawniła, że firma Spectrum Studios wymaga od pracowników uczestnictwa w nagich sesjach w saunie. "Absolutnie niestosowne i wysoce nieprofesjonalne" - ocenili internauci. Teraz głos zabrał dyrektor kreatywny firmy Jacek Piórkowski.

Jacek Piórkowski ze Spectrum Studios komentuje aferę saunowąJacek Piórkowski ze Spectrum Studios komentuje aferę saunowąŹródło: Facebook, Getty Images, fot: Spectrum Studios, Tomas Rodriguez
d1pkjpa
d1pkjpa

Spectrum Studios to polska firma gamingowa, która wznowiła działalność w październiku 2023 r. Jednak o spółce zrobiło się głośno dopiero kilka dni temu.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Otwarcie Shein w Polsce. Kolejki przed kontrowersyjnym sklepem

"Żelazna reguła saunowania w rekrutacji". Firma komentuje aferę

Kilka dni temu na jaw wyszło, że pracodawca wymaga od pracowników udziału w nagich sesjach w saunie. Firma postanowiła skomentować tę sprawę.

d1pkjpa

Na wstępie Jacek Piórkowski, dyrektor kreatywny w Spectrum Studios, przeprosił Aleksandrę Wolną, która ujawniła w mediach społecznościowych warunki stawiane przez firmę. Jak podkreślił, "nie miał na celu wprawić jej w zakłopotanie, urazić, obrazić czy okazać brak szacunku".

- Źle dobrałem słowa, nie wyraziłem klarownie swoich intencji, nie wytłumaczyłem, dlaczego saunowanie jest dla mnie tak bardzo ważne, wręcz niezbędne - stwierdził.

Piórkowski przyznał, że "narrative girls", czyli sformułowanie, którego użył w jednym z komentarzy, było "niefortunne". Wyjaśnił, że ta forma wynikała z faktu, że wówczas w firmie były same kobiety.

- Przyjąłem w rekrutacji żelazną regułę dotyczącą saunowania i otwartości na jego osobiste doświadczanie. Jestem pasjonatem sauny, nieźle na tym punkcie świrniętym, i szukam do współpracy podobnie zakręconych ludzi - oznajmił.

d1pkjpa

Jego zdaniem poznawanie znajomość tematów z pierwszej ręki jest niezbędna. - Jakbym projektował strzelaninę, to treningi na laser tagu czy paintballu byłyby wymienione w obowiązkach, aby deweloperzy lepiej zrozumieli, jakie emocje budują i co chcemy przekazać graczom - przekonywał.

Dyrektor tłumaczy się z zachęcania do seansów saunowych

Następnie opowiedział o swojej pasji do saunowania, którą rozwija od 10 lat i "za każdym razem jest zachwycony kreatywnością saunamistrzów". - Dla mnie to miejsce do rozładowania stresu, treningu mindfulness czy masa inspiracji - przyznał.

Jak dodał, jednorazowe wejście do sauny i zrobienie notatek "jest całkowicie okej". - Dla mnie bez znaczenia jest, gdzie się tę wiedzę uzyska. Natomiast istotne jest, aby rozumieć, jak takie mechanizmy zachodzą w saunie i jak może to wpływać game play czy historię - wyjaśnił.

d1pkjpa

Zgodził się, że jego skróty myślowe zostały odczytane jako "zachęcanie do wspólnej sauny z szefem", ale jak przekonywał, to nie było jego intencją. - Proponuję kandydatom zorganizowanie wydarzenia saunowego tylko dla kobiet lub tylko dla mężczyzn - stwierdził.

Na koniec dodał, że rozpoczął konsultacje ze specjalistami HR w tej sprawie.

Pod filmem umieszczono linki do "poprawnego saunowania", aby internauci mogli dowiedzieć się, dlaczego to jest istotne zwłaszcza ze względów zdrowotnych.

d1pkjpa

Nagranie zostało opublikowane również na profilu firmy na LinkedInie. "Możesz wykonywać tyle gimnastyki umysłowej, ile chcesz, nie ma uzasadnienia dla obowiązkowych sesji w saunie nago ze współpracownikami, nie mówiąc już o szefie. To absolutnie zadziwiające, że w 2024 r. myślałeś, że jest to dobry pomysł (...). Absolutnie odrażające, incleskie zachowanie" - ocenił jeden z komentujących.

Afera o saunowanie z szefem

Burza wokół Spectrum Studios rozpętała się po tym, jak Piórkowski wymienił się komentarzami na LinkedInie z jedną z potencjalnych kandydatek.

"Z tego, co powiedziałeś, wynika, że uważasz nagie sesje w saunie za część obowiązków służbowych. Zaznaczyłam, że dla mnie to wyklucza nawiązanie współpracy i daliśmy sobie spokój. Tak czy inaczej, dziękuję za ofertę" - stwierdziła pani Aleksandra.

d1pkjpa

W odpowiedzi dyrektor kreatywny podkreślił, że jego "narrative girls", czyli - w jego słowach - inne pracowniczki, które tworzą scenariusze, "musiały chodzić z nim do sauny, żeby wymyślać koncepcje".

W dyskusję na LinkedInie zaangażowali się także inni użytkownicy. "Czy nie mogę stworzyć dobrej narracji o I wojnie światowej, ponieważ nie byłem w okopie i nie byłem ostrzeliwany? To absolutnie niestosowne i wysoce nieprofesjonalne" - ocenił jeden z nich.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
d1pkjpa
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1pkjpa

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj