Naga sesja w saunie warunkiem w ofercie pracy. Kłótnia w komentarzach
Jedna z kobiet, która szuka pracy, ujawniła szokujące warunki współpracy z firmą Spectrum Studios. Okazało się, że pracodawca wymaga, aby uczestniczyła w nagiej sesji w saunie. Szef nie widzi w tym nic niestosownego i uważa, że bez tego nie można napisać realistycznego scenariusza gry.
Wymiana zdań na temat zaskakującego wymagania stawianego przez firmę toczyła się na platformie Linkedin. Wszystko zaczęło się od tego, że kobieta wrzuciła post, z którego wynika, że poszukuje pracy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Fala zwolnień w Polsce. Dominują te branże. "Pęka bańka"
Wpis skomentował dyrektor kreatywny polskiej firmy z branży gamingowej - Spectrum Studios. Okazało się, że mieli już okazję rozmawiać na temat ewentualnej współpracy.
"Nagie sesje w saunie częścią obowiązków służbowych"
"Wymieniliśmy już kilka wiadomości. Z tego, co powiedziałeś, wynika, że uważasz nagie sesje w saunie za część obowiązków służbowych. Zaznaczyłam, że dla mnie to wyklucza nawiązanie współpracy i daliśmy sobie spokój. Tak czy inaczej, dziękuję za ofertę" - czytamy w komentarzu na Linkedinie.
Z dalszych komentarzy można wywnioskować, że pracodawca nie widzi nic złego w takim wymaganiu. Jak podkreślił, jego "narrative girls", czyli - w jego słowach - inne pracowniczki, które tworzą scenariusze, "musiały chodzić z nim do sauny, żeby wymyślać koncepcje". Jego zdaniem "nie da się tego zrobić bez tego" i "uwielbia to, że mogły wykorzystać swoje doświadczenia w saunie do napisania scen".
Trwa ładowanie wpisu: facebook
Nagie sesje, bo od strojów kąpielowych można dostać infekcji
W dyskusję na Linkedinie zaangażowali się także inni użytkownicy. "Jeśli chcesz realistycznej sesji w saunie dla swojej gry, dlaczego członkowie zespołu nie mogą po prostu wejść w strojach kąpielowych? Dlaczego muszą wchodzić tam z tobą? I dlaczego w ogóle muszą tam wchodzić? Czy nie mogę stworzyć dobrej narracji o I wojnie światowej, ponieważ nie byłem w okopie i nie byłem ostrzeliwany? To absolutnie niestosowne i wysoce nieprofesjonalne" - ocenił jeden z nich.
W odpowiedzi na te zarzuty dyrektor kreatywny Spectrum Studios stwierdził, że "stroje kąpielowe są wykonane z najgorszego rodzaju materiału". Jego zdaniem w takiej sytuacji można złapać infekcję grzybiczną, a na potwierdzenie swoich tez przytoczył zalecenia Polskiego Towarzystwa Saunowego.
Mimo tego użytkownik zastanawia się, dlaczego pracodawca nie może pozwolić pracownikowi na samodzielne podjęcie decyzji, z czym czuje się komfortowo, zamiast wymuszać na nim: "musisz czuć się komfortowo z nagością przed pracodawcą i współpracownikami, żeby dostać tę pracę". Na ten zarzut dyrektor kreatywny już nie odpowiedział.
Inna osoba stwierdziła, że "jeśli ta dyskusja jest naprawdę na poważnie i pan dyrektor kreatywny nie rozumie, jak bardzo w swojej kreatywności przekracza granice jakiegokolwiek smaku, to jest to pukanie w sufit żenady od spodu".
Skontaktowaliśmy się z Aleksandrą Wolną, która przekazała nam, że po dyskusji w komentarzach dyrektor kreatywny już się z nią nie kontaktował. Na jego odpowiedź nadal czekamy.