Trwa ładowanie...
d3kknmp
20-04-2015 18:05

Akcja w kopalni: przygotowania do dalszych działań (aktl.)

#
dochodzą kolejne informacje o akcji, a także o wizycie ministra skarbu państwa oraz apelu metropolity katowickiego
#

d3kknmp
d3kknmp

20.04. Katowice (PAP) - Ratownicy poszukujący trzecią dobę dwóch górników, zaginionych po silnym wstrząsie w kopalni Wujek, w poniedziałek kontynuowali przygotowania do składania kombajnu, którym wykonają chodnik obok zaciśniętego miejsca. Przygotowywali też pionowy odwiert.

Do wstrząsu doszło w sobotę, krótko po północy, na skutek odprężenia górotworu na głębokości 1050 m. Z zagrożonego rejonu wycofano górników. Podczas sprawdzania liczby pracowników okazało się, że dwóch z dwudziestu znajdujących się w zagrożonym rejonie, nie zgłosiło się.

Wstrząs spowodował ogromne zniszczenia w wyrobisku, m.in. jego znaczne zaciśnięcie i wypiętrzenie spągu, czyli podłoża. Ratownicy zmierzający po górników muszą usuwać rumowisko skalne i zniszczone części maszyn. Dlatego rozpoczęto przygotowania do wydrążenia nowego chodnika, który pozwoli szybciej dotrzeć do zaginionych.

Jak przekazali w poniedziałek przedstawiciele Katowickiego Holdingu Węglowego, do którego należy kopalnia, pod ziemię w tzw. ruchu Śląsk, gdzie trwa akcja ratownicza, przetransportowano już wszystkie elementy kombajnu.

d3kknmp

W poniedziałek prowadzono tam przygotowywanie komory montażowej, czyli miejsca, w którym kombajn będzie składany. Wcześniej kombajn trzeba było przewieźć do ruchu Śląsk z katowickiej części Wujka. Ratownicy liczą, że jego zmontowanie potrwa 2-3 dni, zamiast normalnego tygodnia.

Równolegle trwały przygotowania do wykonania pionowego odwiertu. "To także wymaga czasu, uzgodnień, zamówienia odpowiedniego oprzyrządowania..." - sygnalizował rzecznik KHW Wojciech Jaros. Według zamierzeń chodzi o wywiercenie otworu o średnicy ok. 30 cm z powierzchni do miejsca, gdzie mogą przebywać górnicy. Można by nim opuścić kamerę dla oceny sytuacji, ew. podawać też wodę i żywność.

W poniedziałek z kierownictwem kopalni, spółki i sztabem akcji spotkał się w Rudzie Śląskiej minister skarbu państwa Włodzimierz Karpiński. Poznał sytuację, stan akcji, podjęte i planowane działania. Składając wieniec pod pomnikiem ofiar katastrofy z 2009 r. minister podziękował ratownikom i wszystkim pracownikom uczestniczącym w obecnej akcji.

Tego samego dnia, już podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach Karpiński relacjonował wypowiedzi ratowników mówiących o wcześniej realizowanych w tym rejonie zabezpieczeniach, m.in. związanych z zagrożeniem metanowym. "Nikt oczywiście nie spodziewał się tego tąpnięcia, ale wszystkie podejmowane tam decyzje wskazują, jak dużo profilaktyki, przezorności tam było" - ocenił szef MSP.

d3kknmp

W poniedziałek o modlitwę za zaginionych górników kopalni Wujek, ich rodziny oraz prowadzących akcję ratowników, zaapelował metropolita katowicki abp Wiktor Skworc. We wtorek wieczorem abp Skworc odprawi w ich intencji mszę w rudzkim kościele Trójcy Przenajświętszej.

Od niedzieli do poniedziałkowego poranka ratownicy posunęli się do przodu o ok. 24 metry, czyli znaleźli się ok. 182-185 m od wejścia do wyrobiska, w którym są górnicy. Tempo postępu zależy od warunków i utrudnień. Zdaniem przedstawicieli KHW obecnie trudno oczekiwać gwałtownego przełomu, ale ratownicy robią wszystko, co możliwe w istniejących warunkach naturalnych i technicznych.

Wstrząs i akcja ratownicza wyłączyły jedną ścianę z wydobycia. Ruch Śląsk wydobywa obecnie węgiel na dwóch ścianach - na poziomie 865 m i 1050 m.

d3kknmp
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3kknmp