05.10. Warszawa (PAP) - Apator planuje w pierwszych dniach stycznia 2011 roku sfinalizować transakcję przejęcia za 10 mln zł spółki czeskiej o rocznych przychodach około 20 mln zł - poinformował na konferencji prezes Apatora Janusz Niedźwiecki. Spółka szacuje, że środki ze sprzedaży nieruchomości w Toruniu zwiększą wynik za 2011 rok o około 17 mln zł.
"Chcemy sfinalizować akwizycję w Czechach 2 lub 3 stycznia. Proces due diligence jest zakończony, cena ustalona i umowa dogadana, ale czekamy, bo chcemy by spółka rozpoczęła raportowanie według MSR od nowego roku" - powiedział Niedźwiecki.
Dodał, że koszt przejęcia wyniesie 10 mln zł, a spółka doda do przyszłorocznych przychodów grupy 20 mln zł. Prezes poinformował także, że spółka ta działa w Czechach, Polsce i na Słowacji.
Apator rozmawia w sprawie przejęć z kilkoma spółkami, jednak rozmowy są skomplikowane.
"Być może dogadamy się jeszcze w tym roku, ale na razie widzimy, że nie ma dobrego klimatu do rozmów" - powiedział Niedźwiecki.
Dodał, że spółka szuka nowych celów akwizycyjnych w Niemczech. Z jego wypowiedzi wynika, że dość bliskie jest przejęcie w Wielkiej Brytanii.
"Mamy pomysł na przejęcie w Wielkiej Brytanii. Myślę, że to może być kwestia miesięcy" - powiedział.
Dodał, że w tym przypadku spółką przejmującą może być Apator lub Apator Metrix.
Apator informował wcześniej, że planuje budowę nowoczesnego zakładu, który pozwoliłby zwiększyć produkcję inteligentnych systemów pomiarowych. Spółka szacowała, że za pięć lat ten segment może stanowić ponad połowę jej przychodów.
"Budowa nowego zakładu powinna rozpocząć się na wiosnę. Zakładamy, że przenosiny nastąpią na przełomie 2011 i 2012 roku" - powiedział Niedźwiecki.
Prezes poinformował, że budowa pochłonie około 40 mln zł, ale korzyści wynikające z lokalizacji w specjalnej strefie ekonomicznej wyniosą 20 mln zł. Spółka szacuje ponadto, że oszczędności wynikające ze zmiany lokalizacji i związanej z tym restrukturyzacji wyniosą 6 mln zł rocznie.
"Kolejnym etapem będzie przeniesienie produkcji wodomierzy, czyli zakładu Powogazu, z Poznania do jednej z gmin podpoznańskich. Myślę, że nastąpi to w latach 2013-2014" - powiedział prezes Apatora.
W tym przypadku Apator chce docelowo sprzedać nieruchomość w Poznaniu, podobnie, jak to ma miejsce obecnie z nieruchomością w Toruniu.
Spółka ocenia, że wpływy ze sprzedaży nieruchomości w Toruniu zasilą przyszłoroczny wynik netto.
"Spodziewamy się wpływów brutto ze sprzedaży na poziomie 34 mln zł, ale wynik zasili kwota 17 mln zł. Sprzedaż powinna pojawić się w wyniku 2011 roku" - powiedział prezes.
Apator podał we wtorek, że w 2013 roku chce mieć 370 - 450 mln zł przychodów w segmencie pomiarowym i 150 -160 mln zł przychodów w segmencie łącznikowym przy 20-25 proc. EBITDA.
Strategia uwzględnia wyłącznie wzrost organiczny Grupy Apator, natomiast nie obejmuje potencjalnych akwizycji.(PAP)
pam/ jtt/
