Apel do rządu o wyjęcie handlu paliwami z ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej

Branża paliwowa zaapelowała do rządu, by ten uwzględnił specyfikę handlu paliwami i wyłączył ją spod ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej. Jak podkreślono przepisy uderzą w uczciwych sprzedawców, mogą też doprowadzić do tego, że stacje zostaną zamknięte w weekendy.

Rządowy projekt o podatku od sprzedaży detalicznej trafił we wtorek do uzgodnień międzyresortowych. Jego wprowadzenie ma w 2016 r. przynieść budżetowi 2 mld zł. Podatek ten ma być jednym z dodatkowych źródeł dochodów, z których sfinansowany zostanie m.in. program 500+.

Zgodnie z pierwotną propozycją MF, która trafiła do kancelarii premiera 25 stycznia, podatek ma mieć trzy stawki. Stawka 0,7 proc. ma obciążać przychód nieprzekraczający w danym miesiącu kwoty 300 mln złotych. Stawka 1,3 proc. ma być płacona od nadwyżki przychodu ponad 300 mln złotych w tym miesiącu. Według projektu stawki podatku od sprzedaży w soboty, niedziele i święta - w te dni mają obowiązywać dwie stawki 1,3 oraz 1,9 proc.

Polska Organizacja Przemysłu i Handlu Naftowego (POPiHN), zrzeszająca główne podmioty działające w produkcji i handlu paliwami ciekłymi zauważa, że proponowane obecnie przez Ministra Finansów rozwiązania nakładają nieproporcjonalnie - ich zdaniem - duże obciążenia na ten handel.

"Marże w obrocie detalicznym paliwami znajdują się od lat na niskim poziomie - na przestrzeni ostatnich 5 lat wynoszą one dla benzyny i oleju napędowego średnio 2,6 proc. Już obecnie podatki stanowią ponad 50 proc. ceny podstawowych paliw" - podkreśliła POPHiN .

Jak wyliczono w przypadku benzyn podatki stanowią ok. 55 proc. ceny. Sama akcyza zawarta w cenie benzyny to 33 proc., VAT 19 proc., opłata paliwowa 3 proc. Podatki stanowią 51 proc. ceny oleju napędowego, z czego akcyza to 26 proc., VAT 19 proc., opłata paliwowa 6 proc. Organizacja zwróciła też uwagę na dodatkowe koszty, które wynikają z realizacji Narodowego Celu Wskaźnikowego (wprowadzanie biopaliw), zapasów obowiązkowych, a także opłat koncesyjnych, środowiskowych i dozorowych.

"W tej sytuacji podatek od obrotu detalicznego w przypadku sprzedaży paliw, staje się de facto podatkiem od innych podatków i zobowiązań cywilnoprawnych" - napisała w apelu POPHiN.

Jej zdaniem, wprowadzenie podatku w proponowanej przez rząd formie jest "działaniem pomocowym i dyskryminującym z pieniędzy publicznych". "Wprowadza on bowiem dyskryminację podmiotów, korzystających z formuły franczyzy, a zarazem pośrednio wspiera generujące małe obroty podmioty, nie działające w sieciach sprzedaży. W ten sposób podatnicy karani są za działania inwestycyjno-rozwojowe" - czytamy w stanowisku.

POPHiN zwraca też uwagę, że w przypadku stacji paliw z reguły umowy z franczyzodawcą, dotyczą wyłącznie samego paliwa, lecz co do zasady nie dotyczą sklepów.

"Skutkiem objęcia sieci franczyzowych podatkiem może być ich likwidacja. Szczególnie negatywnie uderzy w stacje paliw i jej klientów, właśnie wtedy odbywających największą liczbę podróży, obciążenie sprzedaży w soboty, niedziele i inne ustawowo dni wolne od pracy specjalną, najwyższą stawką" - zauważyła Organizacja.

"Sama sprzedaż paliw stanowi proces ciągły i stacje powinny umożliwić kierowcom ich zakup również w soboty, niedziele i inne dni wolne od pracy. Wszak niemożliwe jest zatankowanie na zapas w inny dzień tygodnia. Objęcie sprzedaży paliw podwyższoną stawką podatku w tych dniach może spowodować podjęcie przez niektórych właścicieli decyzji o ich zamknięciu w te dni, a co za tym idzie skutkować trudnościami w tankowaniu pojazdów na niektórych obszarach kraju" - podkreślono.

Zdaniem POPHiN może to doprowadzić do sytuacji sprzed lat, gdy paliwa nie były powszechnie dostępne i kierowcy wozili ze sobą zapas paliwa w kanistrze, przez co stwarzali realne zagrożenie dla bezpieczeństwa.

Organizacja zwraca też uwagę, że proponowane rozwiązania nie dotkną nieuczciwych sprzedawców paliw działających w czarnej i szarej strefie.

"Wiele razy informowaliśmy o tym władze, apelując o podjęcie szybkich i skutecznych działań w celu ukrócenia tego procederu. Uczciwi przedsiębiorcy nie są w stanie handlując paliwami konkurować z podmiotami, działającymi z naruszeniem prawa" - czytamy.

"Obłożenie stacji paliw podatkiem od handlu detalicznego w proponowanej formie spowoduje zdecydowane pogorszenie rentowności uczciwych przedsiębiorców, a co za tym idzie utrudni im konkurencję z przestępcami, omijającymi przepisy. Może to w praktyce spowodować wycofanie się z rynku wielu przedsiębiorców, którzy już dziś funkcjonują na progu opłacalności" - napisano.

Zdaniem POPHiN proponowane przez rząd zmiany nie tylko negatywnie wpłyną na poziom konkurencyjności na rynku paliw. Może to też ograniczyć lokalną dostępność do paliw dla konsumentów a w ostatecznym rachunku zmniejszyć wpływy do budżetu państwa. (PAP)

(Planujemy kontynuację tematu)

Źródło artykułu:
Wybrane dla Ciebie
Płacą 108 tys. zł i dają mieszkanie. Nie ma chętnych do pracy w szpitalu
Płacą 108 tys. zł i dają mieszkanie. Nie ma chętnych do pracy w szpitalu
Kupujesz telewizor? Lepiej się pospiesz. Rząd chce zmian od 1 stycznia
Kupujesz telewizor? Lepiej się pospiesz. Rząd chce zmian od 1 stycznia
Ten napój to hit wśród dzieci. UOKiK wszczął postępowanie
Ten napój to hit wśród dzieci. UOKiK wszczął postępowanie
Ważysz więcej? Stracisz pracę. Rewolucja dla 2,5 tys. osób na Wyspach
Ważysz więcej? Stracisz pracę. Rewolucja dla 2,5 tys. osób na Wyspach
Zakaz takiego używania telefonów w autobusach. Jest projekt uchwały
Zakaz takiego używania telefonów w autobusach. Jest projekt uchwały
Wynajem mieszkań. Tak omija przepisy. Urzędnicy są bezradni
Wynajem mieszkań. Tak omija przepisy. Urzędnicy są bezradni
Polacy zarabiają tu lepiej niż na lokacie. Tyle uzbierał rekordzista
Polacy zarabiają tu lepiej niż na lokacie. Tyle uzbierał rekordzista
To plaga u lekarzy. NFZ apeluje
To plaga u lekarzy. NFZ apeluje
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Ile trzeba mieć oszczędności, by żyć z odsetek? Oto kwota
Możesz zbudować własny sklep Dino. Kolekcjonerzy będą zachwyceni
Możesz zbudować własny sklep Dino. Kolekcjonerzy będą zachwyceni
Plaga kradzieży w Niemczech. Straty na 700 tys. euro
Plaga kradzieży w Niemczech. Straty na 700 tys. euro
Carrefour idzie na sprzedaż w Rumunii. Może go przejąć polski gigant
Carrefour idzie na sprzedaż w Rumunii. Może go przejąć polski gigant