Arbitraż w Sztokholmie uznał winę Rosji ws. Jukosu

Rosja została uznana przez Trybunał Arbitrażowy w Sztokholmie za winną "nielegalnej ekspropriacji" majątku koncernu naftowego Jukos. Sąd, jak pisze rosyjski dziennik "Wiedomosti", znalazł trzy dowody na potwierdzenie tego zarzutu.

Dowodami zainteresowania rządu rosyjskiego ekspropriacją majątku Jukosu są, według sądu, wybiórczość ścigania, a także tryb kontroli podatkowej w kompanii i sposób sprzedaży jej aktywów.

Skargę do sztokholmskiego międzynarodowego sądu arbitrażowego złożyła brytyjska firma RosinvestCO UK Ltd - mniejszościowy udziałowiec Jukosu. RosinwestCo domagała się odszkodowania za utratę inwestycji w Jukosie powołując się na umowę o wzajemnej ochronie inwestycji z roku 1989 zawartą między ZSRR a Wielką Brytanią. Jeden z paragrafów tego dokumentu zakazuje "nielegalnej ekspropriacji", czyli wywłaszczenia przeprowadzanego nie w interesie społecznym, dyskryminującego pewne firmy i bez wypłaty właścicielom rekompensaty w ciągu dwóch miesięcy.

Arbitraż przyznał, że w przypadku Jukosu chodzi o nielegalne wywłaszczenie. Sędziowie uznali, że w przypadku Jukosu celem ekspropriacji była ponowna nacjonalizacja aktywów kompanii i wywarcie nacisku na politycznego oponenta. Chodzi, jak pisze agencja AFP, o ówczesnego szefa Jukosu Michaiła Chodorkowskiego.

Sędziowie skonstatowali też, że schemat uchylania się od płacenia podatków, stosowany przez Jukos, wykorzystywały także inne firmy naftowe, a surowe sankcje dotknęły tylko jednego koncernu, co świadczy o dyskryminacji. Innym dowodem na to jest tryb inspekcji podatkowych, które znalazły masę uchybień dopiero wówczas, gdy władze rozpoczęły antyjukosową kampanię. Trzeci dowód na nielegalność wywłaszczenia Jukosu to, zdaniem sądu, zwycięstwo w przetargu na zakup Jugansknieftiegazu, który był wcześniej największą spółką wydobywczą Jukosu, przez nieznaną wcześniej grupę Baikalfinansgroup, która nie miała nawet swego biura, lecz znalazła 1,7 mld dolarów, by móc uczestniczyć w przetargu i działała w interesach państwowego koncernu Rosnieft.

Wyrok wobec władz Rosji zapadł już we wrześniu roku 2010, lecz orzeczenia trybunału arbitrażowego są poufne - zaznacza dziennik "Wiedomosti", który mógł się zapoznać ze sprawą dopiero wówczas, gdy Rosja zaskarżyła orzeczenie w państwowym sądzie Szwecji.

Zdaniem dziennika, gdyby wszyscy dawni udziałowcy Jukosu zgłosili podobne pozwy, Rosja musiałaby zapłacić ponad 10 mld dolarów.

Dziennik pisze, że władze Rosji odmówiły skomentowania wyroku trybunału tłumacząc, że jeszcze nie została rozpatrzona apelacja rosyjska.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Nowy hit wśród Niemców. Po ten produkt jeżdżą do Polski
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Miliony na odszkodowania za wypadki na polach. Oto nowe dane
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Polacy szturmują urzędy. 500 zł kary dziennie za spóźniony wniosek
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Chcą postawić krematorium obok domów. Mieszkańcy Małopolski protestują
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Zmiany w wypłatach emerytur w październiku. Pieniądze będą wcześniej
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Polska marka odzieżowa na sprzedaż. Cena drastycznie spadła
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Tony żywności z Azji z zakazem wjazdu do Polski. Oto co wykryli
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Na tych grzybach można zarobić 2 tys. zł. Jak ich szukać?
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Brytyjczycy kupili polski browar, ale piwa nie chcą. Oto co produkują
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Wzbudzili kontrowersje. Teraz zamykają lokale. "Zbyt odważny"
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Zostawili go z problemem na 36 tys. zł. Poszkodowanych może być więcej
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega
Nowy system na parkingach Biedronki. Sieć wyjaśnia, na czym polega