Polska wykorzystała w 99 proc. krajowy limit produkcji mleka, przypadający na tzw. rok kwotowy 2008/2009 - poinformowała Anna Reps-Bednarczyk z Agencji Rynku Rolnego.
Przyznany naszemu krajowi przez UE limit (kwota mleczna) wynosił 9 mln 567 tys. ton i nie został w pełni wykorzystany. W minionym roku kwotowym (od 1 kwietnia 2008 do 1 marca 2009) mleczarnie skupiły 9 mln 310 tys. ton mleka od dostawców hurtowych, tj. rolników produkujących mleko do przetwórstwa. Takich dostawców było 191,8 tys.
Według dyrektor Anny Reps-Bednarczyk nie zostanie także wykorzystana tzw. kwota bezpośrednia, tj. limit produkcji przyznany rolnikom, którzy wytwarzają mleko na potrzeby własne. W ostatnim roku kwotowym limity takie miało 18,8 tys. osób. Jak zaznaczyła dyrektor, ministerstwo rolnictwa stara się uzyskać zgodę KE na przekazanie części tego limitu producentom hurtowym.
W tym roku limit produkcji mleka w Polsce zwiększy się, w porównaniu z poprzednim okresem rozliczeniowym, o 1 proc. Jednak, w opinii Reps-Bednarczyk, będzie on zbyt mały w stosunku do zapotrzebowania. Jak zauważyła, rolnicy starają się o uzyskanie dodatkowych kwot, ponieważ przekroczenie przydzielonej wielkości produkcji mleka skutkuje nałożeniem kary przez KE.
Sytuacja taka wystąpiła w roku kwotowym 2005/2006, gdy produkcja mleka w Polsce była wyższa niż przyznany limit o 296 mln kg, co pociągnęło za sobą nałożenie przez KE kary w wysokości 64,4 mln euro. Kary dla rolników, którzy wyprodukowali więcej mleka niż wynosił limit, wyniosły 39 gr za litr.
Komisja Europejska chce znieść obecny system kwot mlecznych po kwietniu 2015 roku.
