Atak Rosji na Ukrainę. Polski rynek pracy może przyjąć 700 tys. pracowników z Ukrainy
Nasz rynek pracy jest w stanie wchłonąć ok. 0,5 mln pracowników z Ukrainy w ciągu sześciu miesięcy, a kolejne 200 tys. na dalszym etapie - ocenił prezes Personnel Service Tomasz Hanczarek. Uchodźcom należy uruchomić szybką ścieżkę załatwienia formalności zw. z zatrudnieniem - dodał. Potrzebujących pomocy Polski może być znacznie więcej, nawet 3 mln obuwateli Ukrainy.
24.02.2022 | aktual.: 25.02.2022 12:35
W Ukrainę uderzyła druga fala rosyjskiego ostrzału rakietowego - poinformował doradca prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. W Kijowie znów słychać było wybuchy. Na ulicach stolicy tworza się gigantyczne korki. Ukraińcy uciekają w stronę polskiego granicy.
Paweł Szefernaker, wiceszef MSWiA zapewnił, że polska Straż Graniczna jest w pełnej gotowości. Dodał, że polska granica jest oczywiście otwarta i że, jeżeli będzie taka potrzeba, to pomoc dla uchodźców z Ukrainy zostanie udzielona.
Nawet 3 mln potrzebujących
Prezes Personnel Service przypomniał, że po sfałszowanych wyborach na Białorusi Polska udzieliła pomocy ok. 20 tys. obywatelom Białorusi: część z nich otrzymała wizy humanitarne, niektórzy wystąpili o ochronę międzynarodową, a kolejni wjechali do naszego kraju na podstawie programu Poland Business Harbour.
Hanczarek zaznaczył, że o taką samą pomoc zwrócą się do Polski obywatele Ukrainy, którzy w każdej chwili mogą ruszyć za granicę.
- Nasz kraj będzie dla nich pierwszym wyborem, dlatego powinniśmy zadbać o odpowiednią strategię, która pozwoli nam bezpiecznie przyjąć szukających schronienia. Potrzebujących może być od 1 do nawet 3 milionów - stwierdził.
Wskazał, że od 2014 r., kiedy doszło do konfliktu w Donbasie, obserwujemy nasiloną migrację z Ukrainy do Polski.
- Od tego czasu z roku na rok notowany jest kolejny rekord zatrudnienia Ukraińców w Polsce. Tego trendu nie powstrzymała nawet pandemia. W 2021 r. w urzędach pracy wpisano do ewidencji 1,63 mln oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy Ukraińcowi. To więcej niż w 2020 i 2019 r. - podkreślił prezes Personnel Service.
Zauważył, że Polska powinna zadbać o to, żeby udzielić schronienia uchodźcom z Ukrainy, a także zapewnić im możliwości podjęcia legalnej pracy i osiedlenia się rodzin. Jego zdaniem, realnie nasz rynek pracy jest w stanie wchłonąć ok. 0,5 mln pracowników w ciągu sześciu miesięcy, a kolejne 200 tys. na dalszym etapie.
- Stąd w sumie 700 tys. osób jest w stanie znaleźć u nas nie tylko schronienie, ale też pracę - wskazał.
Potrzeba szybka ścieżka do wiz
Hanczarek dodał, że dla osób, które wystąpią o wizę humanitarną czy ochronę międzynarodową, należy uruchomić szybką ścieżkę załatwienia wszystkich formalności umożliwiających podjęcie zatrudnienia w naszym kraju.
Jednocześnie zaapelował do pracodawców, aby zatrudniając uchodźcę zaoferować mu możliwość wypłacenia zaliczki po pierwszym przepracowanym tygodniu, dzięki czemu osoby, które do nas przyjadą, zabezpieczą swój byt już od samego początku.
Ekspert zaznaczył, że ważne będzie równomierne rozłożenie uchodźców w naszym kraju, a także zadbanie o ułatwienia w dostępie do szkół i przedszkoli dla ich dzieci. Dodatkowo, dla osób, które wystąpią o kartę pobytu, warto umożliwić staranie się o kredyt hipoteczny np. oferując gwarancję wkładu własnego - sugeruje Hanczarek.