Awersja do ryzyka pozostaje czynnikiem dominującym
Ten tydzień rozpoczął się bez animuszu na rynkach. Pomimo święta w USA, na giełdach europejskich kontynuowane były spadki po tym jak Royal Bank of Scotland poinformował, że jego strata za rok 2008 może wynieść nawet 28 miliardów GBP.
20.01.2009 10:40
*Ten tydzień rozpoczął się bez animuszu na rynkach. Pomimo święta w USA, na giełdach europejskich kontynuowane były spadki po tym jak Royal Bank of Scotland poinformował, że jego strata za rok 2008 może wynieść nawet 28 miliardów GBP. *
W dalszym ciągu awersja do ryzyka pozostaje czynnikiem dominującym na rynkach, co sprzyja umacnianiu się zarówno waluty amerykańskiej jak i waluty japońskiej. Mniejszy popyt na ryzyko powoduje presję na waluty wyżej oprocentowane takie jak na przykład GBP. Brytyjski sektor bankowy pozostaje niestabilny, a pakiety ratunkowe proponowane przez rząd brytyjski zdają się przechodzić bez większego echa. Dodatkowo w dniu dzisiejszym zostaną opublikowane dane na temat inflacji CPI z Wielkiej Brytanii. Analitycy oczekują silnego wyhamowania presji inflacyjnej, co może skłonić Bank Anglii do kolejnych obniżek stóp procentowym, a w związku z tym wpływać negatywnie na walutę brytyjską.
Na rynku krajowym w dalszym ciągu utrzymuje się nieciekawa sytuacja. Złoty osłabia się dość gwałtownie w stosunku do euro i dolara. Silna przecena nastąpiła po tym, jak JP Morgan i Morgan Stanley obniżyły prognozy PKB Polski w 2009r. Ponadto zdaniem Komisji Europejskiej tempo wzrostu gospodarczego Polski spadnie do 2,0% w bieżącym roku i wyniesie 2,4% w 2010r. Jak na razie wiele czynników przemawia za kontynuacją osłabienie polskiej waluty. Jeśli dzisiejsze dane o produkcji z Polski okażą się słabsze od prognoz rynkowych, to tylko doleje oliwy do ognia, mając na uwadze utrzymujący się w ostatnim czasie słabszy sentyment do rynków wschodzących i odpływ kapitału z tych regionów.
Dzisiaj głównym wydarzeniem będzie oficjalna nominacja Baracka Obamy na 44 prezydenta USA. Warto obserwować zachowanie rynków akcji i to, czy wpłynie to na poprawę nastrojów wśród inwestorów. Istotne będą również publikowane dane na temat indeksu ZEW z Niemiec oraz dane z Polski na temat inflacji PPI i produkcji przemysłowej. Słabe odczyty mogą przesadzić o większym cięciu stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu RPP. Zdaniem Haliny Wasilewskiej-Trenkner Rada powinna jednak być ostrożną z kolejnymi obniżkami, które nie powinny być większe niż 25pb, dbając o utrzymanie niskiego poziomu inflacji.
EURPLN
Utrzymująca się awersja do ryzyka oraz słaby sentyment do rynków wschodzących nie pomagają złotemu. W ostatnich dwóch dniach deprecjacja złotego była dość gwałtowna. Eurozłoty utrzymuje się w kanale wzrostowym, a najbliższy opór na poziomie 4,3520 wyznacza obecnie projekcja 141,4% zniesienia całości ostatniej fali korekcyjnej z poziomu 4,2130 w okolice 3,8777. Dziś zostaną opublikowane dane na temat produkcji przemysłowej z Polski i tylko dane słabsze od oczekiwań mogłyby wpłynąć istotnie na kurs złotego. Publikacja będzie miała natomiast większe znaczenie dla kształtowania się oczekiwań odnośnie kolejnej decyzji RPP. Najbliższe wsparcie w postaci 50-okresowej średniej na wykresie godzinowym znajduje się w okolicy 4,26.
EURUSD
Dzisiaj rano eurodolar przetestował poziom 1,30 i zbliżył się w okolice kolejnego zniesienia fib na poziomie 1,2830 (78,6% całości wzrostów z poziomu 1,2320). Euro znajduje się pod silna presją ze względu na pesymistyczne prognozy KE dotyczące wzrostu gospodarczego w strefie euro. Wszelkie odbicia korekcyjne w okolice 1,3030-1,3050 mogą być ponownie dobrą okazja do otwierania krótkich pozycji w euro. Dziś poznamy dane na temat indeksu ZEW z Niemiec, dane te jednak nie powinny mieć większego wpływu na notowania EURUSD. Dopiero wyjście powyżej poziomu 1,31 mogłoby być symptomem do większej korekty na eurodolarze.
GBPUSD
W dalszym ciągu utrzymuje się presja na funta. Dane napływające z gospodarki dają wiele powodów do niepokoju, presja inflacyjna wyhamowuje, a oczekiwania na kolejne obniżki stóp procentowych w Wielkiej Brytanii wzrastają. Celem obecnych spadków na GBPUSD są okolice 1,39, gdzie znajduje się projekcja 141,4% zniesienia całości fali korekcyjnej z poziomu 1,4340. Silny opór wyznaczają okolice 1,4280-1,4300 i dopóki kurs utrzymuje się poniżej tego rejonu, to preferowalibyśmy krótkie pozycje w GBP.
USDJPY
Mniejszy popyt na ryzyko, odpływ kapitałów z rynków wschodzących a także utrzymująca się presja na waluty wyżej oprocentowane sprzyja umacnianiu się waluty japońskiej w szczególności w stosunku do funta jak i euro. USDJPY obronił wsparcie w okolicach 90,00 i obecnie przy utrzymującej się silne dolara jest szansa na przetestowanie okolic 91,30, co byłoby impulsem do kształtowania się podfali wzrostowej. Opór wyznacza strefa 91,80-92,00.
IDMSA.PL