Bąbelki zamiast Coli. SodaStream wchodzi do Polski

SodaStream rozpoczyna promowanie się w Polsce. Ekspres do wody sodowej ma być konkurencją dla Coca-Coli i Pepsi. Na razie wygrywa z nimi pod względem designu i reklamy, dużo gorzej wypada pod kątem ceny swojego produktu.

Bąbelki zamiast Coli. SodaStream wchodzi do Polski
Źródło zdjęć: © materiały prasowe

26.05.2014 | aktual.: 26.05.2014 13:05

250 zł i w domu można zrobić swoją własną wodę gazowaną albo colę. Drogo? Nie dla 10 mln osób, które kupiły SodaStream. Urządzenie które staje się coraz modniejsze ma podobno wypierać z rynku amerykańskiego samą Coca-Colę. Producent ekspresu twierdzi, że dzięki niemu na całym świecie spadają zyski między innymi tego koncernu.

Według niego, w zeszłym roku na świecie wypito aż 4,6 mld puszek napojów gazowanych mniej, niż w roku poprzednim. Powód? Klienci wybrali napoje zrobione w domu przy pomocy SodaStream.

- Obliczenia powstały na podstawie analizy kilku elementów: danych sprzedażowych, a dokładnie sprzedaży syropów oraz butelek gazu, bo to one świadczą o ilości w litrach wypitych napojów z ekspresu oraz analizy danych z rynku, czyli tego, ile w ogóle pijemy napojów gazowanych, jaka jest dynamika rynku - tłumaczy Łukasz Pilarczyk z firmy NAVO PGD, która właśnie rozpoczęła dystrybucję urządzenia w Polsce.

Czy to prawda? Trudno ocenić. Na pewno Coca-Cola sukcesu SodaStream się przestraszyła. Na początku tego roku zapowiedziano, że trwają prace nad Keurig Cold. Ma to być maszyna do domowego robienia gazowanej wody. Marki użyczył ekspres do kawy Keurig (Coca-Cola ma w tej firmie spore udziały). W zeszłym roku pojawiały się też plotki, że za 2 mld USD pakiet większościowy w SodaStream kupić chciało PepsiCo.

Sukces SodaStream jest więc niewątpliwy. Izraelska firma trzy lata temu trafiła na giełdę w Nowym Yorku. Dziś jest wyceniana już na około 7 mld USD. Firma zwiększa sprzedaż, bo każdy dodatkowy sprzedany ekspres to wpływy w kolejnych latach. Designerski urządzenie, które jest po prostu ładnie zapakowanym PRL-owski syfonem, kosztuje od 100 do kilkuset dolarów. Prawdziwe pieniądze firma czerpie jednak ze sprzedaży akcesoriów.

Żeby zrobić wodę sodową potrzebne jest ekspres oraz naładowana CO2 niewielka butla. Starczy ona na około 60 sodowań litrowej butelki. Później trzeba ją napełnić co kosztuje ok. 40 zł. Łatwo policzyć, że wyprodukowanie w domu litra gazowanej wody to około 0,65 zł.

Firma sprzedaje jednak nie tylko naboje. Prawdziwy biznes robi na dodatkach, takich jak specjalne butelki i przede wszystkim dodatki smakowe. SodaStream dzięki temu staje się automatem, w którym zrobić można i colę, i sok, a nawet napój energetyzujący, taki jak Tiger czy Red Bull. Oryginalny syrop SodaStream to koszt około 2-2,5 zł na jeden litr gotowego napoju. W sumie więc wyprodukowanie własnej coli czy energetyka waha się od 2,5 do 3 zł.

Drogo w porównaniu z tym, ile Coca-Cola czy Pepsi kosztuje w 2-litrowej butelce w supermarkecie, ale już porównywalnie do ceny za butelkę litrową kupowaną na mieście czy automacie vendingowym. Mimo to firma chwali się, że jej rozwiązanie jest ekonomiczne i ekologiczne. Tanio wychodzi litr napoju, gdy zastosuje się zwykły syrop, a nie ten markowy. Wiele osób używa też urządzenia do przygotowywania drinków.

Polska jest 45 krajem, w którym będzie prowadzona sprzedaż ekspresu. Jego dystrybutor na naszym rynku firma NOVA PGD liczy na urwanie choć części z wartego około 4,5 mld zł rynku napojów (szacunki Euromonitora). Oprócz ekspresów początkowo dostępnych będzie dziesięć smaków, które uznano za najpopularniejsze.

Dotąd urządzenie można było kupić w Polsce, ale tylko przez czeską firmę. Teraz polski dystrybutor chce zadbać nie tylko o to, żeby SoadStream była na sklepowych półkach, ale także o marketing. A ten w sprzedaży gadżetu na pewno się przyda. Izraelska firma dobrze o tym wie i do reklamówek zatrudniła samą Scarlett Johansson.

Udział w spocie, który emitowano między innymi w trakcie przerw w Super Bowl, wywołał burzę. Okazało się, że aktorka wspiera fundację Oxfam, która walczy z osadnictwem izraelskim na terenach należących do Palestyńczyków. Tymczasem urządzenia SodaStream produkowane są właśnie na Zachodnim Brzegu Jordanu. Choć wiele osób zapowiedziało bojkot i aktorki, i ekspresu, to spółce i jej produktowi dało to jednak tylko darmową, dodatkową reklamę.

napójcoca-colapepsi
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (2)