Balcerowicz: Jesteśmy w gospodarczej czołówce
Leszek Balcerowicz uważa, że po 20 latach przemian Polska należy do czołówki gospodarczej dawnych państw komunistycznych. Były wicepremier powiedział w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że im gruntowniejsze reformy przeprowadzono w danym kraju, tym bardziej rozwinięta jest teraz jego gospodarka.
04.01.2010 | aktual.: 04.01.2010 18:51
Leszek Balcerowicz wyjaśnił, że reformy, wprowadzone przez niego w 1989 roku, były radykalne, gdyż zmuszała do tego zła sytuacja gospodarcza kraju. Odpowiadając na pytanie o koszty społeczne reform były wicepremier powiedział, że ich odkładanie mogłoby mieć negatywne skutki, które można teraz obserwować na przykład na Ukrainie.
Mówiąc o skutkach światowego kryzysu ekonomicznego, Leszek Balcerowicz podkreślił, że rząd nie może lekceważyć zadłużenia kraju. Trzeba wezwać najważniejsze siły polityczne, aby wyłączyć tę kwestię z walki politycznej. Należy też, zdaniem Balcerowicza, mobilizować opinię publiczną, aby skłoniła rząd i prezydenta do podjęcia koniecznych reform. Były wicepremier powiedział, że trzeba przede wszystkim zmniejszyć dług publiczny.
Zapytany o przyjęcie euro, Leszek Balcerowicz odpowiedział, że skutki takiej decyzji będą widoczne dopiero po kilku latach. Podkreślił, że Polska na razie nie może wejść do strefy euro, gdyż ma zbyt wysoki deficyt budżetowy. Były wicepremier dodał, że z kilku analiz, z którymi się zapoznał, wynika, iż korzyści z przyjęcia euro będą przeważać nad minusami.