Nowe zasady dla rolników. Państwo spłaci dług, ale zabierze ziemię
Dzięki nowelizacji przepisów rolnicy mogą szerzej korzystać z pomocy państwa - dług zostanie spłacony, jeśli przekażą ziemię Skarbowi Państwa. Egzekucja jest wówczas natychmiast wstrzymywana, choć procedura przewiduje kilka wyjątków.
Nowe zasady obowiązują od 19 sierpnia 2025 r. na mocy nowelizacji ustawy o restrukturyzacji. Według danych, które cytuje portal "Dziennik Gazeta Prawna", w 2024 r. co najmniej 3,5 tys. gospodarstw posiadało zadłużenia. Łącznie zaległości sięgały setek milionów złotych.
Liczyły na kilka tysięcy złotych obrotu. A potem zdarzyła się awaria
Długi rolników przejmie państwo. W zamian za ziemię
Narastające zadłużenie gospodarstw rolnych w Polsce sprawia, że coraz więcej osób obawia się licytacji majątku. Nowelizacja daje rolnikom szansę na wyjście z długów bez utraty możliwości prowadzenia gospodarstwa.
Nowe przepisy pozwalają Krajowemu Ośrodkowi Wsparcia Rolnictwa (KOWR) przejąć dług rolnika i spłacić go wierzycielowi. W zamian rolnik przekazuje określone działki Skarbowi Państwa, a następnie może je dzierżawić, kontynuując produkcję.
Według danych cytowanych przez "Dziennik Gazeta Prawna", od 2019 r. do I kwartału 2025 r. podpisano 37 umów przejęcia ziemi na łączną kwotę 94 mln zł i powierzchnię 1432 ha. Nowelizacja rozszerza możliwości skorzystania z tej formy wsparcia.
Główna zmiana to natychmiastowe zawieszenie egzekucji komorniczej po złożeniu wniosku do KOWR. Dotyczy to jednak tylko pierwszego skutecznego wniosku o przejęcie danego długu, co daje rolnikowi czas na zebranie dokumentów i negocjacje.
Wymagania dla zadłużonych rolników
KOWR spłaca zobowiązania wobec banków czy dostawców, jeśli wartość przekazanych nieruchomości pokrywa dług. Rolnik może później dzierżawić ziemię i w określonych przypadkach odzyskać ją na własność, gdy poprawi swoją sytuację finansową.
Wsparcie obejmuje kredyty inwestycyjne, leasing maszyn czy zobowiązania wobec dostawców, ale nie podatki ani składki KRUS i ZUS. Procedura wymaga m.in. operatu szacunkowego, planu naprawczego i zgody współmałżonka, a jej koszty to m.in. opłaty notarialne i sądowe. Zajmuje to od kilku tygodni do kilku miesięcy.