Bankomaty mają silną konkurencję

Za kilka miesięcy brak bankomatu może przestać być jakimkolwiek problemem dla osób gwałtownie potrzebujących gotówki. Umowę z organizacją Visa podpisał właśnie CardPoint, ostatni z dużych graczy na rynku rozliczeń transakcji kartami, który zaczął stawiać terminale do akceptacji plastikowych pieniędzy w punktach handlowo-usługowych.

Bankomaty mają silną konkurencję
Źródło zdjęć: © WP.PL

23.11.2007 | aktual.: 23.11.2007 10:45

Dzięki tej umowie również w sieci CardPoint wprowadzana będzie usługa cash back, czyli możliwość wypłaty gotówki przy okazji płacenia za zakupy. Obecnie można to robić w części punktów należących do PolCardu i eService'u. Choć program ruszył rok temu, to w rzeczywistości przez kilka miesięcy trwały jego testy. Usługa zaczęła na dobre rozwijać się latem. Obecnie klienci mogą wypłacać gotówkę w ponad 3,9 tys. punktów handlowo-usługowych z terminalami tych organizacji - m.in. niemal już całej sieci stacji BP i salonów Empik, ale i wielu kawiarniach czy hipermarketach Real.

Gdy mamy za daleko do bankomatu, wystarczy wejść na strony internetowe Visy, by sprawdzić, w którym sklepie znajduje się najbliższy wypłacający terminal. Jak wynika z szacunków centrów rozliczeniowych, do końca roku takich punktów będzie ok. 5,5 tys. W przyszłym roku przyrost powinien być już lawinowy. Do wprowadzenia usługi cash back przygotowuje się bowiem MasterCard, drugi po Visie największy wydawca kart. Zmotywuje to firmy rozliczeniowe do szybszego podpisywania umów z punktami handlowymi.

Liczba miejsc, w których klienci będą mogli wypłacać gotówkę, może się zwiększyć do 61 tys. - w tylu punktach są obecnie elektroniczne terminale. Potencjalnie jest to więc groźna konkurencja dla sieci bankomatów, których jest około 10 tys. Na razie z cash back może korzystać 7 mln posiadaczy debetowych kart Visa wydanych przez: PKO BP, ING BSK, mBank i MultiBank oraz BZ WBK.

Ostatnio usługę udostępniły swoim klientom Citi Handlowy i Bank Polskiej Spółdzielczości. A do końca roku chce ją wprowadzić kilka kolejnych instytucji finansowych. Na razie większość banków za wypłaty gotówki w sklepach czy na stacjach benzynowych nie pobiera opłat. Ale niektóre już informują klientów, że mają zamiar je wprowadzić - np. w mBanku od stycznia będzie ona wynosiła 50 gr. Ale i banki płacą prowizję centrom rozliczeniowym. eService pobiera od nich 50 gr. Gdy cash back zaoferuje także MasterCard, wówczas wypłaty będą mogli również robić np. klienci Pekao SA i BPH, bo w tych bankach podstawową kartą do wypłat jest Maestro. Wkrótce gotówka będzie - dosłownie - w zasięgu ręki.

Beata Tomaszkiewicz
POLSKA Gazeta Krakowska

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)