Bankomaty są puste, bo jest strajk!
W Belgii w wielu bankomatach zaczyna brakować gotówki. Powodem jest przedłużający się strajk pracowników jednej z firm przewożącej pieniądze. Chodzi o belgijski oddział amerykańskiej spółki Brink's. Teraz sytuacja jeszcze się pogorszyła, bo dyrekcja poinformowała, że oddział został postawiony w stan upadłości.
13.11.2010 | aktual.: 13.11.2010 12:15
Część banków od ponad dwóch tygodni nie może dostarczyć pieniędzy do swoich bankomatów, Belgowie mają więc kłopoty z wybraniem gotówki. "Z powodu strajku firmy Brink's odpowiedzialnej za dostarczanie pieniędzy, ten bankomat jest chwilowo pusty" - takie ogłoszenia widnieją na bankomatach.
Spór dyrekcji z pracownikami trwa od końca października. Wtedy rozpoczął się strajk przeciwko zmianom w zatrudnieniu i skróceniu okresu wypowiedzenia. W końcu dyrekcja ogłosiła upadłość, tłumacząc, że nie jest w stanie spłacić wierzycieli, a to oznacza, że 430 osób straci pracę.
- To skandal - te słowa najczęściej padają wśród pracowników zebranych przed siedzibą firmy Brink's. - Pracownicy są wściekli, bo dyrekcja zrzuca na nas całą winę, a to jej błędne decyzje i marnotrawstwo pieniędzy doprowadziły do złej sytuacji firmy - powiedział jeden ze związkowców.
W rozwiązanie sporu pracowników z dyrekcją firmy i amerykańskimi udziałowcami włączyła się belgijska minister pracy, która wsparła protestujących związkowców. Zarzuciła Amerykanom łamanie zasad dialogu społecznego, nazwała obecną sytuację godną pożałowania, wyrażając jednocześnie nadzieję na porozumienie.