Będą zmiany w refundacji leków. Co szykuje resort zdrowia?

Po zmianach, nad którymi pracują resortowi eksperci, ma pojawić się nowy poziom odpłatności, a przy wyborze refundowanych medykamentów nie zawsze musi decydować rachunek ekonomiczny. Lepiej będą miały też koncerny, które inwestują w Polsce.

Będą zmiany w refundacji leków. Co szykuje resort zdrowia?
Źródło zdjęć: © WP.PL | Pixabay.com/Domena publiczna
Jakub Ceglarz

08.08.2016 | aktual.: 08.08.2016 15:36

Ministerstwo Zdrowia szykuje rewolucję w refundacji leków. Po zmianach, nad którymi pracują resortowi eksperci, ma pojawić się nowy poziom odpłatności, a przy wyborze refundowanych medykamentów nie zawsze musi decydować rachunek ekonomiczny. Lepiej będą miały też koncerny, które inwestują w Polsce.

O planowanych reformach w refundacji pisze "Dziennik Gazeta Prawna", który informuje, że prace nad zmianami w resorcie mają się już ku końcowi i nowa ustawa mogłaby wejść w życie już na początku przyszłego roku.

Zmienić ma się podejście państwa do chorób rzadkich. Dziś leki (kosztujące często setki tysięcy złotych), z których korzystać musi zaledwie kilka osób w całym kraju, nie są refundowane, bo się to po prostu nie opłaca. Nowelizacja ma to zmienić. Przy postępowaniu producent będzie mógł wytłumaczyć, skąd tak wysoka cena, a państwo nie będzie brało pod uwagę już tylko jej, ale też inne okoliczności. Chorzy natomiast będą mogli korzystać z kuracji, które nie zostały jeszcze zarejestrowane, jeżeli wyczerpią wszystkie możliwości leczenia.

Resort będzie też brał pod uwagę, czy koncern inwestuje w Polsce, płaci tu podatki i prowadzi nad Wisłą badania. Jeśli tak, może liczyć na przychylniejsze spojrzenie przy refundacji. Kto będzie oceniał wkład koncernu farmaceutycznego w polską gospodarkę? Ma w tym pomagać Ministerstwo Rozwoju.

Oprócz tego, nowe przepisy mają wprowadzić 15-proc. poziom odpłatności za medykamenty. Dziś najniższy wynosi 30 proc. Łatwiejsze ma być też weryfikowanie i aktualizowanie listy leków refundowanych. Wykreślenie z niej będzie prostsze niż dotychczas. Zdarza się bowiem, że aby lek zniknął z listy, trzeba czekać nawet kilka miesięcy.

Jak przypomina "Dziennik Gazeta Prawna", to pierwsza tak duża nowelizacja ustawy refundacyjnej od czasu, gdy weszła ona w życie w 2012 roku. Szczegóły nowych przepisów poznamy prawdopodobnie po wakacjach.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)