Ben Bernanke otwiera drzwi do QE3, ale dość wolno
W dzisiejszym wystąpieniu przed Kongresem szef FED przyznał, że bank centralny nadal uważnie obserwuje sytuację w strefie euro i jest gotów do podjęcia kroków, aby chronić system finansowy i gospodarkę przed możliwymi zawirowaniami.
02.02.2012 | aktual.: 03.02.2012 09:21
Jednocześnie przyznał, że przed rynkiem pracy jest jeszcze długa droga, zanim powróci on do normalności. W opinii szefa FED widać też perspektywy spadku inflacji. Ben Bernanke odniósł się też do kwestii wzrostu amerykańskiego deficytu, nazywając to niebezpiecznym precedensem. W reakcji na słowa Bena Bernanke spadły rentowności obligacji rządu USA, ale dolar stracił nieznacznie.
Jak, zatem interpretować te słowa? W zasadzie większość z nich jest zbieżna z tym, co usłyszeliśmy na zeszłotygodniowej konferencji prasowej po posiedzeniu FED. Niemniej Ben Bernanke nieco bardziej nakreślił dzisiaj warunki, jakie muszą zaistnieć, aby bank centralny zaczął poważnie rozważać program kolejnej rundy skupu aktywów (QE3). To pogorszenie się sytuacji w strefie euro – inwestorom pozostaje, zatem uważnie obserwować losy Grecji, Portugalii a także nowego paktu fiskalnego, jaki będzie adaptowany w poszczególnych miesiącach. Tyle, że w krótkim okresie nie ma to większego przełożenia na układ sił na rynku. Dzisiaj wieczorem kalendarz jest już pusty – pozostaje, zatem śledzić dalsze wydarzenia z Grecji, a także pomału pozycjonować się pod jutrzejsze dane Departamentu Pracy USA o godz. 14:30. Informacje o tym, że w poniedziałek ma mieć miejsce specjalne spotkanie Eurogrupy ws. pomocy dla Grecji, pokazuje, że na rynku widać coraz większą determinację, aby szybko „zamknąć” temat. Tyle, czy to wystarczy?
Na ujęciu 4-godzinowym wykresu EUR/USD można zawęzić pasmo wahań wskazując strefę popytową na 1,3075-1,3120, a podażową 1,3175-1,3213. Biorąc pod uwagę, że zwyczajowo rynek się wycisza przed publikacją danych z amerykańskiego rynku pracy, scenariusz, iż rynek pozostanie teraz pomiędzy w/w przedziałami może być realny.
Opracował:
Marek Rogalski – Główny analityk walutowy DM BOŚ
_ Nota prawna: Prezentowany raport został przygotowany w Wydziale Doradztwa i Analiz Rynkowych Domu Maklerskiego Banku Ochrony Środowiska S.A. z siedzibą w Warszawie tylko i wyłącznie w celach informacyjnych i nie stanowi analizy inwestycyjnej, ani analizy finansowej ani rekomendacji w rozumieniu przepisów Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005r. (Dz.U. 2005, poz. 206 nr 1715) oraz Ustawy z dnia 29 lipca 2005r. (Dz.U. 2005, Nr 183, poz. 1538 z późn. zm.). Przedstawiony raport jest wyłącznie wyrazem wiedzy i poglądów autora według stanu na dzień sporządzenia i w żadnym wypadku nie może być podstawą działań inwestycyjnych Klienta. Przy sporządzaniu raportu DM BOŚ SA działał z należytą starannością oraz rzetelnością. DM BOŚ SA i jego pracownicy nie ponoszą jednak odpowiedzialności za działania lub zaniechania Klienta podjęte na podstawie niniejszego raportu ani za szkody poniesione w wyniku tych decyzji inwestycyjnych. Niniejszy raport adresowany jest do nieograniczonego kręgu odbiorców.
Został sporządzony na potrzeby klientów DM BOŚ S.A. oraz innych osób zainteresowanych. Nadzór nad DM BOŚ SA sprawuje Komisja Nadzoru Finansowego. Regulaminy doradztwa inwestycyjnego i sporządzania analiz inwestycyjnych, analiz finansowych oraz innych rekomendacji o charakterze ogólnym dotyczących transakcji w zakresie instrumentów finansowych oraz instrumentów bazowych instrumentów pochodnych znajdują się na stronie internetowej bossa.pl w dziale Dokumenty. _