Bernanke ponownie zachwiał walutami
Pat polityczny we Włoszech bardzo szybko ostudził wczorajszą radość po tym jak partia Silvio Berlusconiego nie wygrała wyborów w tym kraju. Jak się okazało niewielka przewaga socjalistycznej koalicji pod wodzą Partii Demokratycznej jest na tyle mała, iż nie jest ona w stanie sama rządzić krajem. Nie będzie to możliwe również wraz z partią ekspertów byłego premiera Włoch Mario Montiego. Partia Demokratyczna zdobyła niewiele ponad 30% głosów, a były premier niecałe 10%. Silvio Berlusconi zdobył około 30% i na tą chwilę nikt nie myśli, by zawiązać z nim sojusz. Jest także partia komika Beppe Grillo (około 25% poparcia), która jest przeciwko jakiemukolwiek politycznemu establishmentowi. Z takim nastawieniem partii prawdopodobne są kolejne wybory.
W tej sytuacji w krótkiej perspektywie doszło do lekkiego załamania na rynkach Europy. Giełda w Mediolanie o 16 traciła 3,8%, pozostałe giełdy również na minusie. Euro i złoty osłabia się i będzie się osłabiać w najbliższych dniach, chyba że dojdzie do porozumienia.
W swoim półrocznym sprawozdaniu przed Kongresem USA także szef FEDu nie pominął kwestii Włoch, mówiąc, iż niestabilność polityczna w tym kraju może mieć negatywny wpływ na obligacje i instytucje zaangażowane we włoski dług. Wczoraj rosły rentowności obligacji 10-letnich Włoch i Hiszpanii. Jednak głównym tematem rozmów Bena Bernanke z kongresmenami było dodrukowywanie pieniądza w niespotykanej skali oraz kwestia bezrobocia i negatywnych skutków tych dwóch czynników na gospodarkę Stanów. Podsumowaniem tego czy polityka luźnego pieniądza będzie kontynuowana, są słowa Bernanke, iż korzyści z luzowania ilościowego są większe niż zagrożenia z tym związane. Inflacja nie zagraża USA, a dostęp do taniego kredytu ożywił popyt na nie oraz wspomógł sprzedaż samochodów i dóbr trwałych.
Także wskaźnik Fed z Richmond wsparł słowa szefa FEDu okazując się lepszym o 18 pkt niż jego poprzedni odczyt. Dzisiaj natomiast warto zwrócić uwagę na publikację wskaźnika liczby wniosków o kredyt hipoteczny w USA podawanym co tydzień o 13:00 oraz zamówienia Amerykanów na dobra trwałego użytku o 14:30. Sprawdzimy od razu czy potwierdzą się słowa Bena Bernanke o pozytywnym aspekcie dodruku pieniądza. Lepsze wskaźniki niż prognozowano umocnią dolara wobec euro i innych walut.
*Komentarz walutowy: *
Wykres kursu średniego EUR/PLN, za okres od 24.01.2013 do 27.02.2013
Na parze EUR/PLN po umocnieniu z poniedziałku i wtorku kurs odreagował chwilowym spadkiem w nocy, lecz ponownie pnie się do góry. Zatrzymać wzrost może krótkookresowa linia trendu będąca oporem na poziomie 4,1675. Gdyby to ograniczenie zostało połamane, a także ograniczenia w postaci zniesień Fibonacciego 50% i 61,8% to ruch do góry może być kilkugroszowy. Jeżeli kurs się odbije od niebieskiej linii to zobaczymy powrót w okolice 4,1450.
Wykres kursu średniego CHF/PLN, za okres od 24.01.2013 do 27.02.2013
Sytuacja na parze walutowej CHF/PLN podlega w krótkim terminie kilkugroszowym wahaniom z dnia na dzień. Po silnym tąpnięciu w poniedziałek i jeszcze szybszemu odbiciu z okolic 3,3600 do poziomu 3,4300 w ciągu kolejnych 24 godzin. Kurs kilkukrotnie atakował lokalny szczyt wyznaczony na 100% zniesienie Fibonacciego, lecz go nie przełamał. Linia wsparcia, wcześniej oporu została wyrysowana na kolejnych szczytach na wykresie w okolicach 3,4075 i już raz zatrzymała osłabienie się kursu.
Wykres kursu średniego USD/PLN, za okres od 24.01.2013 do 27.02.2013
Kurs USD/PLN tak jak i pozostałe pary walutowe wyznacza lokalne szczyty. Kurs po silnym wzroście osiągnął poziom 3,1950. Umocnienie zatrzymała linia trendu wyznaczona z kolejnych szczytów na wykresie. Jeżeli zostałaby ona przełamana to można się spodziewać wzrostów o kolejne kilka groszy. Najbardziej prawdopodobny scenariusz na tą chwilę to lekka korekta w dół w okolice średniej kroczącej do poziomu 3,1700, a później dalsze umocnienie dolara.
Wykres kursu średniego GBP/PLN, za okres od 25.01.2013 do 27.02.2013
Kurs GBP/PLN ustalił w poniedziałek lokalne minimum i tak jak pozostałe waluty pod wpływem informacji o pacie politycznym we Włoszech silnie odbił do góry. Wzrost został zatrzymany przez spadkową linię trendu. Pomimo kilku prób jej przełamania kurs pozostawał cały czas w kanale spadkowym. Prawdopodobne są kolejne podejścia pod ograniczenie, lecz bez wyraźnego sygnału z zewnątrz nie zostanie przełamana i tym razem. Po tych próbach oczekuję spadku kurs w okolice linii wsparcia.
Artur Baron
główny dealer walutowy
Internetowykantor.pl
| Przedstawione, w dystrybuowanych przez serwis raportach, poglądy, oceny i wnioski są wyrazem osobistych poglądów autorów i nie mają charakteru rekomendacji autora lub serwisu internetowykantor.pl do nabycia lub zbycia albo powstrzymania się od dokonania transakcji w odniesieniu do jakichkolwiek walut lub papierów wartościowych. Poglądy te jak i inne treści raportów nie stanowią “rekomendacji” lub “doradztwa” w rozumieniu ustawy z dnia 29 lipca 2005 o obrocie instrumentami finansowymi. Wyłączną odpowiedzialność za decyzje inwestycyjne, podjęte lub zaniechane na podstawie komentarza, raportu lub z wykorzystaniem wniosków w nim zawartych, ponosi inwestor. Zgodę autorów na publikację raportów można uzyskać pisząc na adres biuro@internetowykantor.pl. |
| --- |