Bernanke (znów) daje pretekst
W zasadzie po ostatnim posiedzeniu Fed wszystko jest już jasne: rynki mogą świętować powrót ożywienia gospodarczego bez groźby najmniejszego zacieśnienia monetarnego. To wraz z ożywieniem w Europie sprawiło, iż nasze oczekiwania co do tego roku na rynkach znacznie wzrosły (o czym pisaliśmy dwa tygodnie temu po wstępnych wskaźnikach PMI). Wczorajsze wystąpienie Bernanke w Kongresie w zasadzie niczego nie zmieniło, jednak rynki wykorzystały je jako doskonały pretekst do dalszego marszu w górę.
08.02.2012 | aktual.: 08.02.2012 09:32
EURUSD, rynki akcji – pretekst z USA
Ben Bernanke zapewniał wczoraj w Kongresie, iż polityka Fed musi pozostać luźna przez kolejne trzy lata. W zasadzie mówił to samo, co po poprzednim posiedzeniu Fed, ale tym razem kontekst był o tyle inny, iż jesteśmy po świetnych danych z rynku pracy za styczeń. Część inwestorów mogła obawiać się, iż zmienią one optykę Fed, ale Bernanke dał jasno do zrozumienia, iż dopiero spadek stopy bezrobocia znacznie poniżej poziomu 8% (czyli seria kilku miesięcy tak dobrych danych) mógłby go skłonić do zmiany zdania. Argumentował on, iż stopa bezrobocia nie oddaje problemów rynku pracy, gdyż wiele osób w ogóle tej pracy nie szuka (a zatem nie jest branych pod uwagę przy kalkulowaniu stopy bezrobocia). W sytuacji gdy szef amerykańskiego banku centralnego mówi, iż „czarne jest białe” na rynek powrócić mogą nawet spekulacje o uruchomieniu kolejnej rundy luzowania ilościowego, a mając na uwadze brak wyraźnego czynnika strachu, reakcja rynków wydaje się zrozumiała.
Sytuacja na rynkach akcji jest na ten moment dość klarowna – amerykańskie indeksy wyraźnie mają chęć przetestować zeszłoroczne maksima (1373 pkt. dla S&P500), a to powinno pomóc kontraktom na WIG20 przynajmniej dojść do poziomu 2450 pkt. Niewykluczone, iż test tych poziomów (być może nawet w pierwszym momencie udany) mógłby być wstępem do nieco dłuższej w czasie korekty, co sugerowałby niemal niezmącony już na tę chwilę optymizm rynkowy. Wystąpienie Bernanke było natomiast rozstrzygające dla notowań EURUSD, które od kilku dni pozostawały w raczej wąskiej konsolidacji. Przy dobrych danych makro, brak ryzyka podwyżek stóp w USA oznacza brak presji na umocnienie dolara i dobre wiadomości dla euro. Kurs EURUSD w końcu poradził sobie z barierą na poziomie 1,3230, otwierając sobie drogę do 1,3430 (klasyczny zasięg wybicia z konsolidacji).
Merkel o Grecji i chińska pomoc
Rozmowy w Grecji nie zostały jeszcze zakończone, ale na rynku w tej materii panuje optymizm. Kanclerz Niemiec powiedziała, iż nie chciałaby aby Grecja wystąpiła ze strefy euro i dla niej ten temat nie istnieje. Z kolei coraz częściej mówi się, iż Chiny miałyby pożyczyć 100 mld EUR funduszowi EFSF lub ewentualnie MFW i w ten sposób przyczynić się do poprawy sytuacji rynkowej.
Naturalnie pomimo obecnych nastrojów Grecja pozostaje czynnikiem ryzyka. Na Kwiecień zaplanowano tam wybory parlamentarne i jeśli grecki rząd zgodzi się na aktualne postulaty (wyeliminowanie dodatkowych pensji, cięcia zatrudnienia w budżetówce, niższe emerytury, niższa płaca minimalna) może się okazać, iż część ugrupować wykorzysta to do walki wyborczej, wmawiając Grekom, iż tak dotkliwe posunięcia nie są konieczne. To jednak na moment obecny nie zajmuje inwestorów i równie dobrze może dać o sobie znać za kilka tygodni.
W kalendarzu – RPP, zapasy paliw, chińska inflacja
Środowy kalendarz jest relatywnie ubogi w dane - w tym tygodniu kluczowe wydarzenia przypadają na czwartek. Dziś czeka nas posiedzenie RPP, ale nie oczekujemy, aby miało ono szczególnie duży wpływ na rynek. Wobec bardzo silnego ostatnio umocnienia złotego Rada będzie bardziej spokojna co do perspektyw inflacji, zaś poprawa sytuacji gospodarczej na świecie i lepsze dane z Polski nie dają na chwilę obecną podstaw aby oczekiwać obniżek stóp. Dlatego w perspektywie najbliższych miesięcy (a być może nawet całego roku) oczekujemy, iż nie zostaną one zmienione. O 16.30 poznamy dane o zapasach paliw w USA, zaś w nocy potencjalnie ważne dane o chińskiej inflacji (konsensus 4,1% R/R).
dr Przemysław Kwiecień
główny ekonomista
X-Trade Brokers Dom Maklerski S.A.
_ Przedstawione w powyższym opracowaniu treści , sporządzone z najwyższą starannością i według najlepszej wiedzy autora, mają charakter wyłącznie informacyjny. Nie stanowią one porady inwestycyjnej, ani rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Dom Maklerski X-Trade Brokers S.A. nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie powyższych danych, ani za szkody poniesione w ich wyniku. Transakcje na instrumentach inwestycyjnych, w szczególności instrumentach wykorzystujących dźwignię finansową zawsze związane są z ryzykiem i mogą w efekcie przynieść zyski oraz straty, przekraczające zaangażowany przez inwestora kapitał początkowy. _