Bez poparcia Bundesbanku skup obligacji EBC mało wiarygodny - Barclays Capital (opinia)
31.08. Londyn (PAP) - Bez poparcia Bundesbanku opracowywany przez EBC plan skupu rządowych obligacji najbardziej zadłużonych państw strefy euro zostanie uznany za mało wiarygodny -...
31.08.2012 | aktual.: 31.08.2012 15:38
31.08. Londyn (PAP) - Bez poparcia Bundesbanku opracowywany przez EBC plan skupu rządowych obligacji najbardziej zadłużonych państw strefy euro zostanie uznany za mało wiarygodny - sądzi Barclays Capital.
Piątkowy komentarz banku powołuje się na doniesienia dziennika "Bind" sugerujące, że prezes Bundesbanku Jens Weidmann nosił się z zamiarem ustąpienia, ale kanclerz Angela Merkel nakłoniła go do pozostania.
Weidmann sądzi, że ewentualna interwencja EBC na rynku obligacji byłaby niezgodna z jego mandatem, potencjalnie groźna dla stabilności wspólnej waluty i przyniosła trwałego rozwiązania trudności zadłużonych państw.
Z kolei "Der Spiegel" twierdził, że Merkel zgodziła się, by w zamian za jej jawne poparcie, Weidmann głosił swoje krytyczne opinie wobec interwencji EBC na rynku obligacji, ale powstrzymał się od zaskarżenia banku do Europejskiego Sądu Sprawiedliwości.
Hiszpański "El Mundo" doniósł tymczasem, że kanclerz Merkel zwróciła się do premiera Włoch Mario Montiego, by wstrzymał się z ewentualnym wnioskiem o pomoc do UE i najprawdopodobniej zwróci się z tą samą prośbą do premiera Hiszpanii Mariano Rajoy, gdy spotka się z nim w Madrycie w najbliższy czwartek.
"Nie sądzimy, że zanosi się na ustąpienie Weidmanna z funkcji prezesa Bundesbanku. W przeszłości na obradach MFW i przy innych okazjach dał się poznać jako twardy negocjator zręcznie posługujący się mediami w forsowaniu swego punktu widzenia" - napisali analitycy BarCap.
"Weidmann jest zdecydowanie przeciwny rynkowej interwencji EBC na dużą skalę, porównując ją do uzależniającego nałogu i będzie w dalszym ciągu przestrzegał przed takimi praktykami. Bez poparcia Bundesbanku program skupu obligacji europejskich rządów przez EBC będzie mało wiarygodny" - dodali.
Rada wykonawcza EBC pracująca nad planem interwencyjnego skupu obligacji ma w najbliższych dniach przedstawić swoje przemyślenia i zalecenia radzie zarządzającej, która zbierze się w środę.
Wśród najtrudniejszych kwestii wymagających rozstrzygnięcia w interwencyjnym skupie obligacji przez EBC wymienia się: egzekwowanie zobowiązań, które rządy będą musiały na siebie wziąć w zamian za skup ich obligacji przez EBC, ustanowienie ewentualnego górnego limitu spreadów, po przekroczeniu którego EBC mógłby interweniować oraz tzw. premię za ryzyko konwersji (inwestorzy sądzą, że z uwagi na ryzyko wystąpienia niektórych państw z eurostrefy ich euroobligacje mogą zostać z czasem spłacone w narodowej walucie żądając wyższego zwrotu).
"Strefy euro nie stać na to, by dopuścić do wystąpienia trwałej różnicy zdań między największym bankiem centralnym (Bundesbankiem) będącym wierzycielem netto systemu Target2, a resztą. Dlatego przewidujemy, że EBC w najbliższym tygodniu ogłosi o kompromisie, na który wszyscy mogą się zgodzić. Może to być mniej niż oczekują rynki i nieco je rozczarować" - konkluduje Barclays Capital. (PAP)
asw/ jtt/