Bez wyraźnego kierunku
Istotnym wsparciem dla strony popytowej przed startem giełd w Europie był fakt sporej redukcji strat w końcówce wtorkowej sesji w USA. Konsekwencją było dodatnie otwarcie na większości parkietów, w tym na warszawskim.
22.03.2012 09:02
WIG20 wystartował od przeszło 0,5% zwyżki. Paliwa do wzrostów nie wystarczyło na długo – w późniejszych godzinach siła kupujących wyraźnie malała i wykres indeksu blue chipów powoli się osuwał. Otoczenie makro sprzyjało nieco stronie podażowej, ponieważ ta od początku tygodnia jest w uderzeniu, a brak ważnych danych w kalendarium ekonomicznym nie rokował nadziei na zmianę sentymentu. Po południu nastroje nie zmieniły się, nadal obserwowaliśmy tendencje spadkowe i WIG20 przed 14:00 znalazł się w okolicach wtorkowego zamknięcia. Od tego momentu do końca sesji oglądaliśmy wahania w neutralnej strefie i WIG20 zamknął dzień -0,1% (2298 pkt) przy obrocie 552 mln PLN.
W trakcie wczorajszej sesji spadek kursu indeksu pogłębił się tylko nieznacznie. Na wykresie WIG pojawiła się świeca szpulka, informująca o wyrównywaniu się sił rynkowych i szukaniu pomysłu odnośnie dalszego kształtowania się kursu. Strona kupująca wybroniła lukę wzrostową z 14 marca, rozpoczynającą się na 41 460 pkt. Tym samym staje się ona silnym wsparciem dla dalszych poczynań graczy. W rejonie wspomnianej luki przebiega aktualnie długoterminowa linia oporu, którą indeks w minionym tygodniu pokonał.
A zatem ruch aktualna zniżka kursu rozpatrywana może być w kategoriach ruchu powrotnego, który sam w sobie jest zapowiedzią dalszej zwyżki kursu, pod warunkiem, że podaż nie zepchnie kursu indeksu poniżej wspomnianego wsparcia. Krótkoterminowy RSI nie zmienił swojej wymowy i nadal porusza się w rejonie 50 pkt, informując o utrzymywaniu się równowagi sił. Jeszcze lepiej widoczne jest to przez pryzmat wskazań ADX. Oscylator ten znajduje się poniżej 20 pkt, informując o utrzymywaniu się średnioterminowej równowagi sił na rynku. Sytuacja techniczna nadal sprzyja zwyżce indeksu, a sygnałem załamującym optymistyczny scenariusz byłaby zniżka indeksu WIG poniżej minimów z 7 marca (40 273 pkt), gdyż oznaczałoby to utworzenie się spadkowej formacji podwójnego szczytu.